czwartek, 27 sierpnia 2009

Co w pudełkach było

Miałam zamieścić zdjęcia w niedzielę, ale się zakróliczyłam:)
Króliczki niebawem, bo są w trakcie, a teraz zdradzę, co było w pudełkach.
A mianowicie 10 aniołów sprzątających na zamówienie - tym razem w niefeministycznej wersji.
Takie trochę zapracowane Harry Potterki:)
A poniżej mój anioł mosiężny. Wychudzony acz kobiecy.

piątek, 21 sierpnia 2009

Zapracowanie

Zamilkłam, bo się zapracowałam. Codzienne obowiązki biurowe, a po pracy coś, co jest w pudełkach, ale pokażę co, gdy dotrą do Właścicielki, czyli w niedzielę.Na razie pochwalę się kubeczkiem szalonym na długopisy z glinki samoutwardzalnej
I powstał kolejny króliś
W słoju kąpią się w spirytusie morele.
Mam nadzieję, że nalewka będzie równie niebiańska, jak ta zeszłoroczna
I piękne twory dziś do mnie dotarły od Renuli. Dziękuję Kochana. Takie wspaniałości!!!

wtorek, 11 sierpnia 2009

Urodzinowe losowanie

Kochani!
Bardzo Wam dziękuję za wpisy, a przede wszystkim za wszystkie życzenia - dzięki Wam świętuję urodziny od dziesięciu dni:) Bardzo, bardzo dziękuję!
Losowanie odbyło się przed komisją jednoosobową - trochę przysypiającą i niezbyt poważną, ale w eleganckim futerku:)
Było 71 wpisów, a że Wasze imiona/nicki powtarzały się, wydrukowałam całe komentarze, by nie było wątpliwości. Wszystkie znalazły się w maszynie losującej.
Trochę zamieszania i już mamy zwycięzcę
...a jest nią:
Aniu bardzo Ci gratuluję!
I poproszę o twój adres na szufladaduszy@wp.pl

sobota, 8 sierpnia 2009

Baaardzo mi miło:)

Bardzo mi miło, że tyle osóbek wpisało się pod candy'owym postem. Przeszłyście same siebie! A właściwie przeszliście, bo mamy jednego rodzynka: Feniksa:)
I bardzo mi miło, bo dostałam dwa wyróżnienia od niezwykłych osóbek:
od Barbarki
od Carie
Dziękuję Kochane! Jestem zaszczycona!!!

Ostatnio czasu brak (że niby taka nowość!). Pracuję nad dwoma sporymi zamówieniami i jeszcze nad czymś, ale to niespodzianka dla przyszłej właścicielki, więc na razie przemilczę.
Kawałeczek jednego z zamówień poniżej - choć w sumie nic nowego.
I jeszcze zamówione aniołki weselne dla przemiłej osóbki:)
Dziś pachniało chlebem w moim domu. Uwielbiam to!
Chlebek prosty i przepyszny. Po wyjęciu był tak miękki, że przekroiłam go, by sprawdzić, czy nie jest surowy. Nie był. Rozpływa się w ustach.

Chleb pszenny na maślance
14 g drożdży
1/4 szklanki ciepłej wody
2 łyżki cukru
6 łyżek miękkiego masła
2 łyżeczki soli
1,5 szklanki ciepłej maślanki
2,5 szklanki mąki pszennej razowej
2,5 szklanki mąki pszennej

Rozczynić drożdże z wodą i cukrem i odstawić na 10 minut. Domieszać sól, masło i maślankę. Dodać obydwie mąki i zagnieść ciasto, aż będzie gładkie. Odstawić na kwadrans, po czym zagnieść ponownie (około 10 minut). Odstawić do wyrośnięcia na godzinę. Włożyć ciasto do dużej keksówki i znów pozostawić na godzinę do wyrośnięcia. Piec, aż chleb się przyrumieni, a postukany od spodu będzie wydawał głuchy odgłos.
A co się działo w pustym chlebaku w oczekiwaniu na chleb?

sobota, 1 sierpnia 2009

Urodzinowe candy:)

Czas na candy!
Nie bez powodu, o nie. Powód jak w tytule, albowiem zbliżają się moje urodziny.
Jako że kobietą jestem, do wieku się nie przyznam, ale chyba mogę napisać, że 11 sierpnia podwójną osiemnastkę będę obchodzić:)
To, co na zdjęciu, to jeszcze nie wszystko. Brakuje dwóch rzeczy, ale niech pozostaną tajemnicą.
Zasady znacie. Czekam na wpisy.
Losowanie 11 sierpnia o 20:00.
Zapraszam:)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...