Kolejna partia aniołów sprzątających w sobotę trafiła do miejsca przeznaczenia, nadszedł więc czas je pokazać.
Spokojnie możecie poprzestać na pierwszym zdjęciu. Jeśli jednak macie cierpliwość i oczywiście chęć, całą "kupkę" ze zdjęcia pierwszego rozłożyłam na poszczególne skrzydlate istoty:)
Są przepiękne !!!
OdpowiedzUsuńkocham twoje aniolki :) przesliczne
OdpowiedzUsuńpocieszne ;-)
OdpowiedzUsuńprzydałby się taki aniołek sprzątający;) może lżej troszkę byłoby biegać z odkurzaczem;)
OdpowiedzUsuńTe w czerwonych ubrankach mnie się podobają bardzo :)
OdpowiedzUsuńOjej, jakie one są ładne ... bardzo, bardzo bardzo ładne!!!
OdpowiedzUsuńPrzecudne! Co jeden to ładniejszy :) Przydałyby się do zmiatania jesiennych listeczków...
OdpowiedzUsuńsą naprawdę cudniaste!
OdpowiedzUsuńi ogromnie się cieszę, że mam aniołka od ciebie w swojej kolekcji:)
a jak dobrze się przyjrzysz mojemu ostatniemu zdjęciu to chyba go nawet zauważysz :)
Te dwa ostatnie zielone aniołki mi się strasznie mocno podobują :) Chyba przestanę zbierać trole ;)
OdpowiedzUsuńAnioły są piękne, jeden piękniejszy od drugiego.A tak prawdę mówiąc przydałby się taki sprzątający anioł - bo chyba tylko on poradziłby tej masie liści, które jesień niestrudzenie i wciąż na nowo strąca z drzew.Czy anioły to Twoja druga pasja i czy królisie nie są zazdrosne?:)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTwoje aniołki podziwiam od dawna, wszystkie są piękne bez wyjątku. ((:
OdpowiedzUsuń"Boskie" aniołki...i zachwyca mnie to, jak pięknie układają im się fałdy na sukienkach...ależ Ty masz talent!
OdpowiedzUsuńŚliczne są te aniołki, takie jesienne :) Ja się zakochałam w Twoich Aniołach i tak mi zostało ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nooo teraz to poległam, ależ z Ciebie jest zdolna Kobietka! Cudne są!
OdpowiedzUsuńO aniołkach już tyle powiedziano,że nie będę się powtarzać, za to miotły są odlotowe, jedyne w swoim rodzaju
OdpowiedzUsuńo jakie wspaniałe!!! Cudo :)
OdpowiedzUsuńNie pracujesz? Nie spisz? Nie jesz? Kiedy Ty to robisz?I jeszcze takie piekne...
OdpowiedzUsuńzapraszam po wyróznienie :)
OdpowiedzUsuńsą fantastyczne!
OdpowiedzUsuńa ja mam takie malutkie pytanie Moniko powiedz mi proszę czego używasz do malowania oczu i ust że masz takie delikatne i idealne kreseczki jeśli to oczywiście nie jest tajemnicą
OdpowiedzUsuńWitam.Aniołki są cudowne,muszę takie zrobić.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuję kochana za wyróznienie :) Od Ciebie to zaszczyt wielki!!!
OdpowiedzUsuńA co do aniołków, to aż żal posyłać je do sprzątania w takich pieknych sukniach hihi! ślicznie wyszły!
świetne te anioły :) i jak ładnie ubrane do sprzątania ;)
OdpowiedzUsuńJojku, też bym chciała takie pukle, jak mają Twoje anielice :o).
OdpowiedzUsuńsą doskonałe :)
OdpowiedzUsuńA czym im malujesz buzie?Usta oczy?Uśmiechy...?Są boskie:)
OdpowiedzUsuńkurczę.....jak ty robisz masę solną ? mi za nic w świecie nie chcą wyjść takie .. "gładkie"... .. podasz przeepissss ? ..
OdpowiedzUsuńO.O (bardzo prosiiii)....
A i jeszcze pytanko jakim lakierem je utrwalić?
OdpowiedzUsuńJuż sama nie wiem co mi się u Ciebie bardziej podoba - tildowe królisie czy anioły! I jedno i drugie jest nieziemskie! Te aniołki rozczulają mnie bardzo - podziwiam Twoje zdolne łapki i żałuję bardzo, że sama nie umiem takiego wykonać :(
OdpowiedzUsuńależ prześliczne te twoje aniołki. Podziwiam i gratuluję talentu...... ach... takiego aniołka w kuchni powiesić i porządki same by się robiły ;)..............................................
OdpowiedzUsuń......................pozdrawiam cieplutko......
Prześliczne - jeden ładniejszy od drugiego!
OdpowiedzUsuń