Ulewa od rana, ciemno w domu. Wciąż spoglądam na zegarek nie wierząc, że niedawno minęło południe. W takie dni, jak dzisiejszy, człowiek zakopałby się gdzieś w przytulnym kąciku owinięty w miły ciałku kocyk, z wielką filiżanką gorącej herbaty i książką. Człowiek, czyli ja, bo taki mam dziś nastrój:) A może zachciankę?
No tak, ja tu sobie marzę, a praca czeka!
Dziś w klimacie bożonarodzeniowym - bliskim bucikowi na prezenty z poprzedniego posta.
Nie będę się rozpisywać, bo maszyna stygnie:)
Zapraszam Was na ciasteczka z oliwkami.
I cóż, miłego dnia Wam życzymy:)
ślicznie te serduszka, a kicia jaka zadowolona:)
OdpowiedzUsuńIle ciepła w jednym poście. Ogrzeję serducho przez chwilę. ^^
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję! Grzej, ile dusza zapragnie:)
UsuńOj jak mi się podoba to połączenie czerwieni i naturalności:) Renifer obłędny:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne rzeczy uszyłaś :) Renifer boski!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Śliczne ozdóbki, a renifer skradł moje serducho:)
OdpowiedzUsuńCudowne :) Wspaniały klimat !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Mika <3
Monika!!!! Cudne!!! A reniferek!!! przesłodziaszczy! UWIELBIAM!
OdpowiedzUsuńTa bura szarość za oknem przygnębiająca i myląca, ciągle myślę, że już wieczór. Za to Twoje prace okołoświąteczne śliczne takie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Śliczne te ozdoby:)
OdpowiedzUsuńMi przy takiej pogodzie to szydełko aż płonie w rękach:)
Zainspirowałaś i mnie. Już czuję święta nosem :)
OdpowiedzUsuńUrocze :)
OdpowiedzUsuńboski renifer !!! E.
OdpowiedzUsuńbossskie!!! urocze!!!
OdpowiedzUsuńSerduszka prześliczne, ciasteczka wyglądają smakowicie :)) Jestem pierwszy raz u Ciebie, ale nie ostatni, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMasz duszę artysty piękne jest to co wyczrowujesz-gwiazda świetna pozdrawiam Dusia[jeszcze tu wpadnę]
OdpowiedzUsuńgwiazda to nr 1, nie licząc tego na 4 nogach
OdpowiedzUsuńach same pienosci ... cudeńka pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńo raju! same słodkości :) serducha przecudne i renifer piękny :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzecudny renifer:):) od razu czuć zbliżające się święta:)
OdpowiedzUsuńu mnie też deszczowo i ponuro:)
OdpowiedzUsuńu Ciebie zapachniało świętami:)
Śliczne zawieszki :) A ten reniferek najwspanialszy!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękne ozdóbki zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńSerducha śliczne , ale renifer mnie urzekł na całego:)
OdpowiedzUsuńPiękności... Ach dlaczego ja nie umiem szyć n na maszynie??? Echhh... Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńP.S. U mnie też leje i za robotę jakoś zabrać się nie mogę.... A Święta wielkimi krokami się zbliżają......
Ale pięknie, normalnie święta w listopadzie :)
OdpowiedzUsuńRenifer jest misttrzem stada, zdecydowanie! Pięknie uszyty
OdpowiedzUsuńRenifer piękny - całuśny taki. A jak zaglądam do Ciebie - to już mi świątecznie.
OdpowiedzUsuńMoniczko ściskam gorąco Ilona
o nie, ten renifer mnie powalił. Nie mogę przestać patrzeć!
OdpowiedzUsuńRenifer to mój faworyt !!!! Suuper :)
OdpowiedzUsuńswieeetne prace! az miło popatrzec! renifer słodki, ładne foty, super post!
OdpowiedzUsuńPrześliczne ozdoby świąteczne!!! I piękne materiały :))) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiasteczka wygladaja apetycznie a te zawieszki jakie piekne , zabieram Cie do siebie.
OdpowiedzUsuń