Dzisiejsza pogoda do spacerów nie zachęca. Ja na szczęście zabrałam pracę do domu, ale i tak czeka mnie spacer na pocztę i po zakupy. Pewnie też zahaczę o bibliotekę. Zahaczę to trochę za dużo powiedziane, bo w żaden sposób nie po drodze, ale jeśli troszkę siebie pookłamuję, może łatwiej będzie mi złapać parasol i wyjść z domu:)
Dziś chciałabym Wam przedstawić jegomość Misia.
Cudny miś... zakochałam się od pierwszego wejrzenia :)
OdpowiedzUsuńIdę oglądac Twój kurs szycia Miasia, może sama spróbuję sobie takiego sprawic :)
Tylko proszę o rozciągnięcie doby, albo, chociaż żeby mój synek w nocy zaczął sypiac, wtedy będę miała troche więcej czasu i będę mniej zmęczona :)
Świetny kurs! Na pewno się skuszę - taka wprawka przed Tildą ;)
OdpowiedzUsuńAch, te łatki! Uwielbiłam łatki! :)))
OdpowiedzUsuńŚwietny kurs, może się skuszę :-) tylko ja z szycia to noga jestem... Ale miś przecudny :-)
OdpowiedzUsuńKochany Misio. Słodziutki.
OdpowiedzUsuńCudny Misiaczek!!! Marzę o takim, jest słodki !!! :) Kursik świetny.... gdybym ja go miała podczas szycia mojego pierwszego królika... wiesz, co ja zrobiłam? - powycianałam takie maleńkie elementy i dawaj "szyć" po krawędziach... Ale się nawalczyłam z tym, potem doznałam olśnienia , że należy wycinać. Twoje prace są perfekcyjne :)
OdpowiedzUsuńMonisiu jest boski !!! Serce mi skradł ....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ajj... słodzizna :):) Śliczny jest!!
OdpowiedzUsuńojej taki slodki ze powalil mnie na kolana ten misiak :) cukiereczek normalnie :chciałoby sie go schrupac ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze muszę coś dodać bo się zagapiłam przez tą słodziznę :P Super że zrobiłaś Monisiu ten kursik bo właśnie jestem wtrakcie szycia kotka i zastanwiałam się jak zabrać się do składania go do ... hmm w całość ;) i teraz mam to bardizje zobrazowane dzięki Tobie :)
OdpowiedzUsuńSłodziak niesamowity...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam...
Miś jest cudny!!!!! A kursik spadł mi jak z nieba! Ostatnio, robiąc porządki w szafie znalazłam starą wełnianą spódnicę i od razu pomyślałam, że byłby z niej idealny bury miś. A teraz Ty zamieściłaś ten kursik, więc chyba nie mam wyjścia, muszę szyć misia;)
OdpowiedzUsuńRównież zapraszam po wyróżnienie:)
Sliczny!!!!!!!!!!!! Az szkoda, ze nie mam komu uszyc...na wnuki mi przyjdzie poczekac chyba..
OdpowiedzUsuńcudo!
OdpowiedzUsuńMisio jest cudowny!!! Też chciałabym mieć taki talent :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śmieszny ten Misio :) Ale uszy to ma myszkowate ;)
OdpowiedzUsuńPS. ktoś miał rację, że jesteś sadystką ;)
misio śliczny
OdpowiedzUsuńŁoj! jaki słodziak połatany! ;)
OdpowiedzUsuńcudowny miś i cudowny kurs.
OdpowiedzUsuńślicznie dziękuję za takie wspaniałe wyróżnienie, nie wiem czy na nie dostatecznie zasłużyłam. jeszcze raz dziękuję:*
Śliczny miś...a kurs aż boję się oglądać,bo jeszcze zachce mi się szyć i wcale nie będę spała ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
misiu jest boski!
OdpowiedzUsuńobawiam się, że u mnie czeka conieco dla ciebie:)
Zauroczona jestem!!!
OdpowiedzUsuńDzięki za kurs!!!
Witam cieplutko )Zapraszam po odbiór wyróżnienia
OdpowiedzUsuńZ tym kursem na misia to już chyba nie mam wyjścia ani wymówki i muszę przełamać swój strach przed maszyną do szycia :-)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji bardzo Ci Moniko dziękuję za wyróżnienie- naprawdę niesamowicie miłą niespodziankę mi sprawiłaś!
Pozdrawiam serdecznie
śliiiiiczny!!!! ja tez uwielbiam łatki, jak Koroneczka:-) Łatki dodaja miśkowi uroku;-))) Zaraz zajrzę na kursik:)
OdpowiedzUsuńPiękny misiak.
OdpowiedzUsuńA ja widziałam coś dla Moni na Sielankowie :)
Moniczko zapraszam do mnie po wyróżnienie :)*
OdpowiedzUsuńTaki kochany :) W sam raz do przytulania!
OdpowiedzUsuńmoże też się na szycie skuszę:) pozdrówka
OdpowiedzUsuńŚliczny misiol :)
OdpowiedzUsuń