Pochwalić się czymś nowym skończonym nie mam dziś szans, ale wszystkim tym, którzy czekają na swoje zamówienia, melduję, że lepię
Jeszcze troszeczkę cierpliwości Kochane, za którą bardzo dziękuję!
A jutro po południu ciąg dalszy warsztatów z grupką radosnych młodych artystek:)
To ja czekam, żeby zobaczyć efekty :) A tymczasem zapraszam po odbiór Boryska :)
OdpowiedzUsuńHurtownik z ciebie jest, a zapowiada sie interesująco. Zobaczyć tak dużo gotowych dzieł, to bedzie przeżycie;-)
OdpowiedzUsuńi ja się niecierpliwie czekając na efekty końcowe:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do losowania koralikowych prezentasów u mnie! :)
OdpowiedzUsuńWidzę tam jakieś króliczki :-) Już nie mogę się doczekać :-)
OdpowiedzUsuńWitaj! To ja Ania (pisałam do Ciebie na naszej-klasie) a raczej Gwiazdka z bloga gdziezahoryzontem.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie, mało tam oj mało ale z czasem przybędzie, to dopiero pierwszy dzień ;)
Buziak :*
Ojej, ale ładny hurcik:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słówka i miłej nocki życze :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne koljene aniołki! Kibicuję
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać aby zobaczyć kolejne skończone aniołki i królisie. Takie warsztaty muszą być fajne i wesołe, co widać na zdjęciu :) Pozdrowienia dla Ciebie i Pędzelka!
OdpowiedzUsuńCzekam...Fabrykę masz?
OdpowiedzUsuńNo kochana Ty to jesteś pracowita mróweczka! :) Jak Ty to robisz?? Podziwiam Cie szczerze i pozdrawiam z mglistych i deszczowych Potulic!
OdpowiedzUsuńwidze, że będa następne cudowne królisie i to jak dużo (tyle nóg wystaje;-) )
OdpowiedzUsuńZazdraszczam wszystkim uczestniczką:)
OdpowiedzUsuń