Jeszcze jedna owieczka. Spodobało mi się ich szycie:)
Jak to na początku troszkę trudne, ale coraz bardziej zabawne.
Całe beczące towarzystwo:)
Pędzel wtórujący mi: "Mówisz serio? Jutro już luty? Ale jak to?"
Nie wiem, gdzie podział się ten miesiąc. Tak wiele się działo, tak wciąż się działo, że umknął mi zupełnie.
Poszukuję rysopisu Pana Stycznia!
Zmykam wcześniej spać, by wstać wcześniej i mieć na oku od samego początku zaczynający się nowy miesiąc. Dobranoc***
Rewelacyjne są!!
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała umieć takie szyć :) Są słodkie.
OdpowiedzUsuńNo nie moge oderwac od nich oczu. Cudowne owieczki ,aż mnie sciska z zazdrości, ze nie mam na nie wykroju. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam mam pytanie czy można zamówić takiego pięknego Aniołka.Są naprawdę przepiękne.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńProszę o maila na szufladaduszy@wp.pl - dogadamy się:)
Przepiękne owieczki :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
są cudne! pozdrawiam z Kuźni Upominków:)
OdpowiedzUsuńJak tu się pozmieniało!!! Owieczki mega słodkie- bardzo lubię owieczki, no a Pędzel tradycyjnie- wspaniały model :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ah...jakie one słodkie :) Bardzo mi się podobają!! A pytasz gdzie styczeń?? No cóż, myślę że trzeba się tylko cieszyć że tak szybko przeleciał!! Byle do wiosny!! :) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńDziękuję moja Kochane za te wszystkie słówka!!!!
OdpowiedzUsuńSą przepiękne, przesłodkie i najśliczniejsze:))pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRysopis sztycznia, a to dobre :)
OdpowiedzUsuńOwieczki prześliczne, uwielbiam je!
Och nie! Jaka piękna! Jedna, druga i trzecia!
OdpowiedzUsuńCzy to owce czy króliki to i tak Pędzel najpiękniejszy :P
OdpowiedzUsuńŻartuję troszeczkę,bo owieczki bardzo sympatycznie wyglądają :D
Przeurocze! Sama bym taką poprzytulała, a jeszcze moje dzieciaki wołają zza ramienia ja chcę! ja chcę!
OdpowiedzUsuńWidzę, że rodzina owieczek się powiększa :) Są wyjątkowo urocze :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam! Oj, nie potrafię tak... :( Piękne są obie :)
OdpowiedzUsuń