sobota, 28 listopada 2009

Różne różności

Przerwę sobie zrobiłam na kawę.
Chciałabym Wam wszystkim bardzo podziękować za odwiedziny i przepraszam, że nie zostawiam u Was komentarzy, choć zaglądam na bieżąco. Gonią mnie terminy i każda chwila na wagę złota.
Nie zapominajcie o mnie!
Przy kawie postanowiłam zasypać Was moimi ostatnimi tworami:)
Na pierwszy rzut idą królisie kolejne
Teraz kolejny gorący rzut aniołów do kolejnej galerii
A to anioł w stylu barkowym na specjalne zamówienie
I wieczoru pewnego paluszkom dałam trochę odpocząć inaczej, czyli wprawiałam je w inne drgania i tak powstały dwie filcowe choinki i kilka kulek na naszyjnik (jak zrobię, to się pochwalę).
Niedolne trochę, bo po raz pierwszy się za coś takiego zabrałam
Miłego weekendu Kochane Moje :)

wtorek, 24 listopada 2009

Nie ustaję:)

Nie ustaję i nie lenię się.
Zapakowałam dziś paczuszkę z aniołami do galeryjki niezwykłej Pani Ani.
Oto Hurtownia Pod Aniołem:)
Powstały też nowe króliki. Pochwalę się dwoma, bo reszta jest w różnych fazach rozwoju.
I jeszcze pochwalę się paczuszką, którą przyniósł mi dziś mój przemiły Pan Listonosz.
Paczuszka owa to efekt zabawy The Art Exchange polegającej na niespodziankowym łańcuszku, w której miałam okazję wziąć udział.
A oto cuda, które przyszły od Edytki.
Bardzo baaardzo Ci dziękuję Kochana! Wszystko jest przepiękne i perfekcyjnie wykonane. I w moich ukochanych barwach! Serduszko zawisło w kuchni, piękna pocztówka na tablicy korkowej nad biurkiem, zakładka zastąpiła sfatygowaną wizytówkę pana od rejsów po Pacyfiku, a niezwykły woreczek nadal leży na biurku, bo nie mogę przestać go dotykać, oglądać i zachwycać się perfekcyjnym haftem:)
Jesteś Niezwykła!

sobota, 21 listopada 2009

Tryptyk anielski i anioły z zawodem

Aniołki dotarły do Właścicielki, więc najwyższy czas pokazać je tutaj.
Zamówienie troszkę mnie zaskoczyło. Może nie biały tryptyk anielski lecz anioły z zawodem, a najbardziej Pan Komornik... Cóż, Pan Komornik wyszedł mi na człowieka sympatycznego, wręcz pokornego i na pewno gdzieś taki istnieje, prawda?
Anioł po prostu:)
Obok Pana Komornika jest jeszcze Pan Strażak oraz Pani Stomatolog.
Zapraszam do obejrzenia!

Tryptyk anielski
Pan Strażak i Pan Komornik
Pani Stomatolog

Zapraszam na jesienną zupę dyniową (KLIK obrazek)
Miłego weekendu:)

wtorek, 17 listopada 2009

Notka dziękczynna

A dziękować jest za co!

Po pierwsze dziękuję za wszystkie Wasze słowa przemiłe i gratulacje pod notką, w której chwaliłam się bezwstydnie moimi aniołkami w czasopiśmie:)

Po drugie dziękuję FiolQak za niezwykłe wyróżnienie!
I po trzecie-a zostawiłam na deser-zobaczcie co ujrzały dziś moje oczy po wyjściu listonosza i rozerwaniu opakowania!
Te cudowności, te arcydzieła, wydziergała Katarzynka (klik!) i szkoda, że nie możecie ich dotknąć, przytulić i poszeptać do uszka:)
Dziękuję Kochana z całego serca. Brak mi słów, by wyrazić zachwyt Twoim talentem.
Pędzlowi też brakuje słów (choć u niego to raczej normalne)-ale jego radość doskonale oddaje, co myśli o myszce.
Jesteście wspaniałe!!!

sobota, 14 listopada 2009

Króliczo mi:)

Przedstawiam Wam trzy pary króliczków.
Większość ma już rodziny zastępcze, dwa z nich trafiły do Bazarku.
Serdecznie zapraszam:)
Miłego, słonecznego i pełnego natchnienia weekendu!

piątek, 13 listopada 2009

Pochwalę się:)

W grudniowym numerze

wśród innych świątecznych cudowności są moje aniołki:)

Wasza Chwalipięta...
A jutro króliczki, bo mój aparat nie lubi sztucznego światła.
Miłego wieczorka:)

czwartek, 12 listopada 2009

Przylecieli anieli

Dziś trzy aniołki jeno. Inne pokażę, gdy znajdą się w nowych domach.

Aniołek dla Maluszka
i aniołki zakochane
Miłego dnia Kochane i mniej deszczu!

niedziela, 8 listopada 2009

Melduję się

Pochwalić się czymś nowym skończonym nie mam dziś szans, ale wszystkim tym, którzy czekają na swoje zamówienia, melduję, że lepię
...i szyję
...i nie ustaję:)
Jeszcze troszeczkę cierpliwości Kochane, za którą bardzo dziękuję!

A jutro po południu ciąg dalszy warsztatów z grupką radosnych młodych artystek:)

piątek, 6 listopada 2009

Potwory i spółka

Zamilkłam na ponad tydzień. Czas się nie skurczył lecz zajęć przybyło. Powoli wykaraskałam się z ostatniego szaleństwa i dziś wieczorkiem zajmę się bieżącymi zamówieniami.
Zostałam poproszona o uszycie strojów dla hostess na imprezę promującą gry komputerowe.
Musiałam włączyć myślenie kreatywne i kombinację zaawansowaną. Poniżej efekt. Potworzaki nałożone są na krzesło, w rzeczywistości ich doły sięgają kolan. Jestem ciekawa, jak panie w tym wyglądały, ale boję się ujawniać, bo musiały nosić na głowie kawał gąbki i pewnie nie myślały o mnie pozytywnie:)
Dostałam też kilka wyróżnień. Kochane, nie przestajecie mnie zaskakiwać!
Od Boniusi
Od Aleksandry i Kasmatki
Od KonKaty
Od OOAK
Dziękuję ślicznie:)
Pozwólcie, że przekażę je Wam wszystkim. Częstujcie się i wklejajcie na swoje blogi.
Miłego weekendu!


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...