sobota, 23 stycznia 2016

Zielono mi:)

Tak dla odmiany mnie naleciało:)
Łaziła za mną i łaziła, aż się doczekała narodzin.
Mała zielona żabka, której brakuje 12 cm do metra. Jak szaleć, to szaleć!:)


środa, 20 stycznia 2016

Ach śpij, Kochanie:)

Czy jest sennie za oknem? Może troszkę. Mrozik niemały, tylko zakopać się pod kocykiem z czymkolwiek. Z książką, robótkami, z notesem. I koniecznie kubek mocnej gorącej herbaty. To ja, bo może wolicie gorącą czekoladę? 
Ale ja lubię taką pogodę. Kocyk wieczorkiem, owszem, ale nie ma nic bardziej rozbudzającego od spacerku, po którym wracam z czerwonym noskiem:)
W pracowni tez nieleniwie. To, że rzadko coś wrzucam, to nie dowód na to, iż nic nie robię. Zdecydowanie odwrotnie. Praca wre w najlepsze, aż czasu na to, by przysiąść przed laptopem brakuje. 
Dziś sennie dla tych, co senni, ot, dla towarzystwa i dla tych, co pracują w pędzie, by przypomnieć, że coś takiego, jak sen istnieje:)









Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...