Wpadłam, by złożyć Wam życzenia świąteczne i pokazać kilka zdjęć świątecznych zamówień.
Zacznę od życzeń.
Nie, nie od życzeń lecz od małej prywaty.
Chcę Wam napisać, że nie znajduję słów, by wyrazić, jak wiele dla mnie znaczycie. Chcę napisać, że staliście się dla mnie RODZINĄ, osobami tak bliskimi, że chciałabym spędzić z Wami Święta. Jesteście dla mnie siłą, której natężenia nie potrafię ogarnąć. Dzięki Wam mam wrażenie, że to, co robię, ma nie tylko sens, ale pozwala mi się spełniać, być kimś, kim zawsze chciałam być: spełniającą swoje marzenia. Od kiedy założyłam tego bloga, z dnia na dzień rosnę, dojrzewam, szczęśliwieję. Każde Wasze słowo pozostawione w komentarzach jest jak nowa komórka, nowy genotyp uśmiechu serca, który wprasowuje się zastępując moje geny "z urodzenia"-te niedoskonałe, te niedopracowane, te z wadami i te z kompleksami. Zastępuje je siłą, determinacją i potwierdzeniem, że można żyć tak, jak dusza moja pragnie. Dziękuję Wam za to!
Życzę Wam, moi Drodzy, radosnych i pięknych Świąt, spokoju i zatrzymania, uśmiechów i powodów do nich. A jeśli pomyślicie o mnie przy barszczyku lub przy pierogach z kapustą i grzybkami pamiętajcie, że przytulam Was mocno, że dobre fluidy i emocje posyłam i że siedzę tuż obok uśmiechnięta i szczęsliwa, że Was mam:)
Troszkę zdjęć dla kolorowości notki wrzucam.
Jak dobrze, że JESTEŚCIE!:)