poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Troszkę szycia i nie tylko

Kochani, dziękuję za wszystkie życzenia pod poprzednią notką!
Nie wiem, czy wiecie, jak jesteście dla mnie WAŻNI!!!
Dobrze, że jesteście:)

Przeżyłam bunt maszyny-wylądowała w szpitalu dla sprzętów szyjących:)
Dziś już po rekonwalescencji jest jak nowo narodzona, więc mogłam znów zamienić się w krawcownicę.
Powstały króliczki w stylu vintage
(jeden z nich zamieszkał w ArtStacji)


Do towarzystwa zamówiony przystojniak w czerwoną kratę
Trzy folktorby do krakowskiej galerii
I już nie na maszynie wisiorki do LudowoMi,
bo już zrobiło się tam pusto




Wciąż dochodzą od Was pocztówki urodzinowe:)
Moje święto trwa! Dziękuję Wam ślicznie.

Pocztówka i przepiękny lawendowy woreczek od Renatki
Od Moniczki
od Alexandry
od Justynki
od Kachny
i od Brygidy
Raz jeszcze baaaardzo Wam dziękuję
i dla Was Różowy Kot:)

niedziela, 14 sierpnia 2011

Troszkę starsza:)

Dzień dobry Kochani:)
Zanim pokażę Wam, co ostatnio poczyniłam, najpierw bardzo-bardzo!-chciałam Wam podziękować za cudowne życzenia urodzinowe. Odbierałam je cały dzień wszelkimi możliwymi kanałami i to był wspaniały dzień:) Wspaniale jest wiedzieć, że tyle Duszyczek w różnych częściach świata o mnie myśli!

I te pocztówki! 
Nie da się opisać uczucia towarzyszącemu otwieraniu kopert:)
Chciałabym podziękować tutaj:
 Moniczce
 Justynce
 Kasi
Darii z Rodzinką za cudowny Zestaw Wzruszający:)
Każdy z tych cudów na miarę skarbu.
A Kasia-moja najukochańsza Przyjaciółka z dzieciństwa-uraczyła mnie słodziakowym portfelikiem. Mój czarny wylądował w szufladzie:)
Nie wiem, jak Wy, ale ja mogłabym mieć urodziny codziennie:)
DZIĘKUJĘ WAM Z CAŁEGO SERCA!!!

A teraz troszkę moich folkowych magnesów-
kolorowe na słoneczne dni.



piątek, 5 sierpnia 2011

Zakolczykowana

Dostałam spore zamówienie z galerii w Belgii na kolczyki retro i folk.
Apel do wszystkich młodych: uczcie się języków!
Tłumacz google to porażka. Wrzuciłam tam maila i okazało się, że pan ma męża:)
Zresztą już dawno doszłam co i zacz z tym tłumaczem, gdy próbowałam za pomocą google przetłumaczyć przepis na pięknie wyglądające ciasto i z upieczenia musiałam zrezygnować, bo nie wiedziałam, gdzie się kupuje świeże jeże:)

Rusztowania po remoncie już rozebrane. Zbieram się teraz do skrobania szyb i przesadzania winorośli, bo po ociepleniu bloku balkon zmniejszył się niemiłosiernie i stara donica się nie mieści. 
Próbuję się przestawić na dłuższy sen, bo dla kogoś, kto chodzi spać sporo po północy te okrzyki remontowców o siódmej rano były dla mnie katorgą. A jednak się przyzwyczaiłam i budzik mi się w organizmie przestawił. Jak to odkręcić?

Oto kolczyki w zestawach i kilka nowych wzorów poniżej - nie wszystkie, bo bateria w aparacie przysnęła, więc kolejne następnym razem.





W międzyczasie powstała zakładka dla Pani Dorotki.
Życzę Wam miłego i słonecznego weekendu i na specjalne życzenie: 
pozdrowienia od Pędzla:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...