Kochani, dziękuję za wszystkie życzenia pod poprzednią notką!
Nie wiem, czy wiecie, jak jesteście dla mnie WAŻNI!!!
Dobrze, że jesteście:)
Przeżyłam bunt maszyny-wylądowała w szpitalu dla sprzętów szyjących:)
Nie wiem, czy wiecie, jak jesteście dla mnie WAŻNI!!!
Dobrze, że jesteście:)
Przeżyłam bunt maszyny-wylądowała w szpitalu dla sprzętów szyjących:)
Dziś już po rekonwalescencji jest jak nowo narodzona, więc mogłam znów zamienić się w krawcownicę.
Powstały króliczki w stylu vintage
(jeden z nich zamieszkał w ArtStacji)
Do towarzystwa zamówiony przystojniak w czerwoną kratę
Trzy folktorby do krakowskiej galerii
I już nie na maszynie wisiorki do LudowoMi,
bo już zrobiło się tam pusto
Wciąż dochodzą od Was pocztówki urodzinowe:)
Moje święto trwa! Dziękuję Wam ślicznie.
Pocztówka i przepiękny lawendowy woreczek od Renatki
oj, znowu jest na czym oko zawiesić :) piękności stworzone i jeszcze cała masa karteczek :)
OdpowiedzUsuńKróliczki lekko nostalgiczne ale bardzo urocze
OdpowiedzUsuńKróliczki słodziutkie <3
OdpowiedzUsuńTorebki i zawieszki są śliczne, chętnie bym je przygarneła :D
Nadrobiłam wakacyjne zaległości u Ciebie. Powzdychałam nad cudeńkami, które stworzyłaś.
OdpowiedzUsuńA wakacje od wielu już lat spędzam w okolicach Lublina:)
Pozdrawiam serdecznie:)
śliczności tworzysz, nie dziwne że sie szybko kończą, czy to Ty dawałaś kiedyś linka (gdzie można kupić) do tych przeźroczystych kaboszonów ? :)
OdpowiedzUsuńTo nie ja Kochana. Udało mi się kupić pudło w hurtowni, z tym że 6 kolorów po równo musiałam wziąć. I oczywiście odpowiednio do ilości zapłacić:) Kurier był załamany taszcząc ponad 20 kilo na drugie piętro.
OdpowiedzUsuńTeraz kombinuję, co by tu można było z tej kolorowej reszty zrobić. Może jakieś pomysły?
Najwyżej sobie ścieżki w ogrodzie w wymarzonym domku wybrukuję:)
Ah cudowności znów zrobiłaś!! Zakochałam się w Twych króliczkach, wydaje mi się, że szybko zostaną zaadoptowane. :)
OdpowiedzUsuńJa też Ci dziękuję za życzenia i kartkę :-) ***
OdpowiedzUsuńPrześliczne te króliczki, torby i wisiorki!
OdpowiedzUsuńCudowne są te króliczki vintage!
OdpowiedzUsuńśliczne te królisie:)
OdpowiedzUsuńŚliczności i króliki, i torby, i wisiorki, no i Pędzel, on nigdy nie zawodzi :)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy. Zazdroszczę zdolności!
OdpowiedzUsuńDzień dobry. Proszę Pani najładniejsze są króliczki bo wisiorków to ja nie noszę więc się nie znam ale wyglądają ładnie. I dostała Pani bardzo ładne karteczki wszystkiego najlepszego. Ale mi się najbardziej podoba Pani różowy kot nawet wtedy kiedy nie jest różowy.
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Kuba.
Króliczki są obłędne :)
OdpowiedzUsuńJak ja szaleje za twoimi pracami!!
OdpowiedzUsuńKolejne pięne cudeńka stworzyłaś:)))
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńpiękne prace. Królik jeden ładniejszy od drugiego:)
PS
Wszystkiego najlepszego!
Pozdrawiam
wyjątkowo udane prace :)
OdpowiedzUsuńNie pamiętam czy dziękowałam ale jeśli tak to powtórzę, serdecznie dziękuję za karteczkę ;)
OdpowiedzUsuńdziekuję bardzo za karteczkę:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Moniuś Słonko tym razem ja podziękuję Tobie za karteczkę urodzinową - merci :*
OdpowiedzUsuńA króliczki jak zawsze piękne i urocze.
PS. Pamiętasz króliczka dla Hani?
Mała właścicielka już ma go w objęciach i króliczek zrobił niesamowitą furrorę :) Bardzo się podobała rodzicom i ciociom Hani, bo Maleńka (jak na 4 miesiące przystało) jeszcze nie umiała wyrazić swojego zachwytu.
Dziękuję Kochana :*
Te folktorby są powalające! Tildy również:)
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy szyjesz, oczywiście zazdroszczę po cichutku:)
pozdrowienia ślę,