Przedstawiam Wam Myśliwego Eduarda.
Pani Madzia znów dała mi wyzwanie:)
Poniżej różniaste zamówienia-większość chyba już znacie.
Anioły tego domu.
Etui na klucze-koty z wytrzeszczem:)
I kolejna kwiecista torba.
A mnie jest szkoda lata! Przemknęło tak jakoś w tym roku obok mnie. Długi remont, naderwany mięsień, przez którego musiałam zrezygnować z kiermaszów, z siłowni, z wyjazdów. Taka zamknięta w wieży księżniczka z maszyną do szycia-mniej romantyczną odmianą wrzeciona:)
Namiastka ogrodu na wyremontowanym balkonie dopiero budzi się do życia. Będzie zadziwienie, gdy spadnie śnieg! Winorośl walczy twardo, cytryna odzyskała połysk, palma wystrzeliła. Bazylia im większa, tym intensywniej pachnie-stoi szczęśliwa, że mogła opuścić kuchnię i zobaczyć, co to słońce. I lawenda. Gdy skończę pisać, przesadzę ją w większą doniczkę, niech się nacieszy nadchodzącą jesienią wygodnie.
A ja dziś oddech postanowiłam złapać. Małe zakupy, sprzątanie. A potem siądę na balkonie z notatnikiem na kolanach i z zieloną herbatą w ogromnym kubku, zrobię plany na najbliższy czas i nacieszę się słońcem.
Czego i Wam życzę:)
Wszystko ładne ,Eduardo szczególnie fajny:)
OdpowiedzUsuńSmacznej herbatki życzę
pozdrawiam cieplutko
hehe fajne koty a króliczek wojak szwejk podoba mi sie najbardziej (mam słabość do zolnierzy ;o)) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńciesz się ciesz słońcem, Eduardo superowy, aniołki też a koty powaliły mnie na kolana. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńwszystko śliczne...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńza mundurem panny sznurem... :) Eduardo ma zagwarantowane "branie".
OdpowiedzUsuńAniołki śliczne, koty rewelacyjne i bajeczna torba :)
Miłego planowania :)
Piękności natworzyłaś!! I Eduardo i anioły ale mnie osobiście najbardziej to te koty się podobają!! Bo ja kociara jestem. I torba piękna taka jak lubię!! Pozdrawiam Cię ciepło!!
OdpowiedzUsuńAle cudny Eduardo , jakie ma fajne piórko w kapeluszu..ale sowy mi sie podobają Bardzo ! Wszystkim tegoroczne lato zleciało..a tam.. , przyjdzie drugie, teraz moze jesień będzie piękna ! ? Pozdrawiam z Pozdrawiam z Podlasia :)
OdpowiedzUsuńPiekne to wszystko,a Eduardo jest cudny:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyśliwy cudne,a koty z wytrzeszczem rozbrajające :)
OdpowiedzUsuńMyślę, Moniko, że DARZ BÓR będzie dobrym tytułem dla Eduarda
OdpowiedzUsuńUroczy Jegomość, nie ma co :)))
Fajnie wyszedł ten przystojniak!!!
OdpowiedzUsuńMyśliwy super. Pomysły zamawiających nie raz zaskakują ale ja je tak uwielbiam, że szok.
OdpowiedzUsuńMoja stała klientka wymyśla rzeczy do których osobiście bym nie usiadła bo jestem pewna, że nic z tego nie wyjdzie. A jednak przyjmuję wyzwanie i...mogę wszystko (taka piosenka chyba była co nie hahaha)
Uwielbiam ją za wiarę we mnie !
Lato...przeszło chyba obok wszystkich :/
Krótkie, jesienne, niezauważalna.
Wspaniały Edward... A ta torba... Miodzio!!
OdpowiedzUsuńPiękne wytworki :)
OdpowiedzUsuńLata szkoda ,oj szkoda, tak szybko przeleciało.
Mam tylko nadzieję,że jesień nas porozpieszcza :)
Pozdrawiam.
Eduardo zachwyca jak i zreszta cala reszta :) moze i w tym roku lato sie przesunie i chociaz czesc jesieni bedzie przyjemna
OdpowiedzUsuńEduardo jest powalający... ;-))
OdpowiedzUsuńa do aniołów mam nieziemską słabość... przeurocze są :-))
Hehe! Królik-myśliwy - dowcip sam w sobie! Ale przystojny jest!
OdpowiedzUsuńNinka.
chyba każdemu to lato gdzieś umknęło :)),a maszyna do szycia też mnie lubi ostatnio, ino szyję i szyję..., Eduardo piękny bardzo, wszystko co robisz mi się bardzo podoba ;))
OdpowiedzUsuńMyśliwy jak żywy, reszta też super :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWyśmienicie sprostałaś wyzwaniu. Chyba każdy myśliwy marzy teraz o tym, by być jak Eduardo :)
OdpowiedzUsuń