Nasza kochana
Wiewióreczka zapytała mnie, gdzie kupuję małe woreczki do pakowania aniołków. Nie kupuję woreczków lecz folię do kwiatów w hurtowni kwiatowej i w nią pakuję.
Nie da się tego opisać, więc pomyślałam, że zrobię mały kursik-może Wam się przyda.
Nie miałam pomalowanego aniołka, więc jest saute.
Ach, i nie zwracajcie uwagi na moje czerwone dłonie-musiałam pobawić się w programie graficznym, by folia była bardziej widoczna. W rzeczywistości nie mam domieszki indiańskiej krwi, a przynajmniej nic o tym nie wiem:)
Do dzieła!
Moje aniołki mają 8 cm wysokości i 8 cm rozpiętości skrzydeł. Wycinam kwadrat folii 22x22 cm. Przy innych wielkościach musicie to sobie wyliczyć przykładając folię do tworu.
Aniołka kładę buźką w dół na folii tak, by jego "nogi" znajdowały się na środku kwadratu.
Zawijam górny lewy róg do środka-przytrzymuję palcem.
Teraz górny prawy róg-przytrzymuję.
To samo z dolnymi rogami: lewy-przytrzymuję.
I prawy.
Teraz dół zawijam do góry.
Łapię rogi.
Zawiązuję wstążeczkę lub sznureczek i gotowe.
Buziaki:)