Dni na pełnych obrotach. Dziś nawet troszkę kosmicznie,
gdyż przyodziałam się w niebieską sukienkę,
więc jak nie patrzeć obroty ciał niebieskich:)
Te króliczki pojadą na Targi Poznańskie
Ta panna powstała na fioletowe zamówienie
I teraz zakupy, czyli sport nieolimpijski:)
W piątek dotarła do mnie paczuszka z wełną. Zestaw w kolorach jesieni i drugi melanżowy. Do tego igły do suchego filcowania i na dodatek trzy zakładki do książek-tego jeszcze nie robiłam.
Chcę się Wam pochwalić piątkową zdobyczą. Poszłam sobie poszperać w rzeczach używanych i wyszperałam taką drewnianą ciżemkę. Czyż nie jest genialna?! Oczyszczę ją i ozdobię decoupag'em.
Najlepsza w tym wszystkim była cena: 50 groszy:)
W kuchni wyrasta fiński chlebek żytni-pachnie w całym domu,
aż w brzuszku burczy.
Miłej niedzieli Wam życzę Kochane i dziękuję, że do mnie zaglądacie!
Dopisek wieczorem...
Chlebek fiński gotowy:) Został tylko kawałeczek...
Wypróbujcie koniecznie!
Zapraszam TUTAJ
Dopisek wieczorem...
Chlebek fiński gotowy:) Został tylko kawałeczek...
Wypróbujcie koniecznie!
Zapraszam TUTAJ
słodkie te królisie
OdpowiedzUsuńkolory czesanki jak najbardziej
Witam Monicc,jestem ciekawa efektow z drewniana cizemka.Pozdrawiam i milego popoludnia zycze.
OdpowiedzUsuńKochana Ty jesteś niesamowita! Króliki cudne! A zapach chlebka ,aż poczułam :)
OdpowiedzUsuńkróliczki boskie ;) czekam co wyczarujesz z czesanki ;)
OdpowiedzUsuńjaaaa, krolikownia boska, przepiekne sa, cudniaki kroliki krolewskie , bede zagladac tutaj :), pozwolisz mam nadzieje. Widze, ze i filc i masa solna,ooooo zdecydowanie bede wpadac z wizyta, no i wypieki....nooo, nie sposob sie oprzec :):):) Bardzo cieplo pozdrawiam :) Chlebek smakowal??? smaka mi zrobilas :)
OdpowiedzUsuńCiżemka jest super:) nie mogę się doczekać efektu końcowego:) A króliczki jak zawsze śliczniutkie. Zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńKróliki.... no cóż jak zawsze cudowne, ale ciżemka bombastyczna :D Już nie mogę się doczekać efektu końcowego. A chlebek mniammmmm, szkoda tylko że kuchnia nie jest czynna
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
Króliczki są wspaniałe a ze szperakami tak jest czasami można znaleźć tam perełki za marne gorsze
OdpowiedzUsuńWszystkie króliczki to prawdziwe słodziaki :) Moje [dawno już zaczęte] czekają aż się za nie zabiorę w chwili natchnienia. Naszyjnik z poprzedniego wpisu piękny!!! Też przymierzam się do filcowania, tylko najpierw zakupy muszę poczynić. Ciżemka świetna, aż trudno uwierzyć że gdzieś jeszcze można takie starocie wyszperać. Mnie się ona podoba taka odrapana w tym czerwonym kolorze :)Ma swój klimat :) Chlebek pewnie pyszniutki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Króliczki jak zwykle piękne, z wełny też powstaną cuda, a na "szperach" faktycznie skarby się kryją za grosze!
OdpowiedzUsuńps.czy możesz zerknąc na moje nowe wianki, czy je mogłabym wysłac na kiermasz??
pozdrawiam gorąco papatki
Króliczki pojadą i już nie wrócą! Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestm Twojej przeróbki ciżemki. Z całą pewnością będzie cudo!
Króliczki do tulenia, chlebek do jedzenia, ciżemka do klejenia i filc do cieszenia - oka :D wszystko w jednym. Pięknie, smacznie i pachnąco tu u Ciebie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń