Dzisiaj Dzień Książki. A ja książki kocham! Więc to po trosze moje święto.
Wróciłam z pracy zmęczona, śpiąca, a tu prezent. Sama go sobie zrobiłam, ale nie sądziłam, że listonosz tak idealnie trafi w ten dzień.
Zamówiłam sobie trzy książki inspirująceWróciłam z pracy zmęczona, śpiąca, a tu prezent. Sama go sobie zrobiłam, ale nie sądziłam, że listonosz tak idealnie trafi w ten dzień.
I dwie równie inspirujące - w kuchni
Odłożę je teraz na biurko i przejrzę wieczorkiem. I już nie mogę się doczekać czasu wolnego na szycie, klejenie, wyszywanie, malowanie. I na szaleństwa w kuchni również:)
A poniżej kilka zdjęć z wnętrza książek
Zazdroszcze nowych ksiazek, szczegolnie tej o monogramach...mam nadzieje, ze zaprezentujesz cos niedlugo...Jak wyglada E w tej ksiazeczce?
OdpowiedzUsuńJak miło, że u Ciebie też książkowo :) w końcu jakby nie patrzeć pokrewieństwo dusz hihi. Niedawno też chciałam kupić książke o kartonie, więc koniecznie napisz czy warto Twoim zdaniem :) A co do monogramów, to tez mi się marzą..taki komplet ręczników z monogramami :D Bardzo seredecznie pozdrawiam :***
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam książki: czytać, kupować, oglądać i w ogóle mieć z nimi kontakt:)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent sobie sprawiłaś:) Na dwie z pokazanych przez Ciebie książek od razu "zachorowałam" - "Monogramy" i "Przetwory, nalewki, wina". Pędzę szukać ich w księgarniach internetowych:)