Kochani!
Na pewno znacie Ilonkę.
Ta cudna ciepła osóbka prowadzi zajęcia plastyczne dla dzieci w świetlicy Ośrodka Pomocy Społecznej. Budzi w nich pasję, chęć tworzenia i nadawania barw, a czasem sensu rzeczywistości. Najcudowniejsze jest to, że Jej się udało i dzieci biegają na zajęcia z ogromną radością.
Pewnie nie raz słyszeliście o takich ośrodkach, a dokładniej o ograniczonych funduszach.
Nie chodzi o Wasze pieniążki, ale o poświęcenie chwilki na poszperanie w szufladach i podzielenia się drobiazgami, które chomikujecie-te nasze słynne przydasie:)
Apel Ilonki i namiary na Nią znajdziecie TUTAJ.
Pomóżmy tym dzieciaczkom przenieść się do naszego świata.
Może w przyszłości dołączą na grona handmade'owych Bloggerek:)
Pozdrawiam Was gorąco ze słonecznego Lublina***
Aniele Złoty. Dziękuję za wsparcie i pomoc. Ściskam gorąco
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Nie mam za dużo, bo mój główny surowiec to masa solna, ale już tam wędruję dopytać, co się przyda :O)
OdpowiedzUsuńa tak poza tym to gorące pozdrowienia do słonecznego Lublina!
My poszperamy :)
OdpowiedzUsuń