Jestem wciąż na etapie odnajdywania się w Nowym Roku. Szczerze mówiąc ledwie paluch prawej nogi wsunęłam, bo reszta mnie jest jeszcze w roku 2011. Realizuję zeszłoroczne zamówienia, nadrabiam zaległości mailowe (wszystkich czekających na odpowiedź skromnie błagam o cierpliwość), próbuję uporządkować galerie, czyli spacery pomiędzy pudłami i półkami przyporządkowanymi galeriom a laptopem. Nowe galerie czekają na odpowiedź, a ja boję się, czy podołam. Mierz siły na zamiary-powtarzam sobie.
Tegoroczny okres przedświąteczny przeszedł moje najśmielsze oczekiwania co do intensywności. Gdy pakowałam się godzinę przed wyjazdem na Święta do Rodziców, czułam się skrajnie wyczerpana. Byłam skłonna wymyślić jakąś powalającą chorobę, by zostać w domu i przespać te świąteczne dni:) Ale w Święta odpoczęłam. Szaleństwa w kuchni działają na mnie relaksująco, a radość z pysznych dań kojąco.
Po powrocie czekał na mnie nieposprzątany dom. Bo niby kiedy? Zaczęłam w środę rano, zeszło mi do soboty, ale już nic nie straszy w zakamarkach:)
Ale już dosyć tego pisania!
Czeka kilka zdjęć aniołów.
Zapraszam jeszcze w dwa miejsca:
Dziś aniołek, ale w najbliższych dniach wrzucę coś jeszcze, do czego i Was namawiam, bo akcja jest tego warta.
I jeszcze na blog Artyści Dzieciom. Też aniołek.
Pomóżmy tym, którzy tego potrzebują.
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie życzenia i piękne pocztówki świąteczne!
Życzę Wam, by ten rok był wyjątkowy, dobry, magiczny, twórczy i by przyniósł Wam spełnienie najskrytszych pragnień:)
Buziaki ślę***
Śliczne jak zawsze Moniczko - wszystkiego co najlepsze w nowym roku ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje anioły :) z tych szczególnie podobają mi się lawendowe :)
OdpowiedzUsuńAnioły są prześliczne :))) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCudowne te Twoje Anioły :) Pozdrawiam noworocznie.
OdpowiedzUsuńCudne anioly:))
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku:))
Pozdrawiam Asia
Cudne anioły. Piękne kolory. Tobie życzę więcej czasu w Nowym Roku ;)
OdpowiedzUsuńPiękne te anioły, wszystkie!
OdpowiedzUsuńA w tym Nowym Roku, czegóż Ci życzyć? Hmmm...może odrobinkę spokoju...odpoczynku...radości...Na pewno tego o czym marzysz :*
Z wielką przyjemnością oglądam Twoje anioły, są cudowne, Twoje rączki czynią cuda:) Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie aniołki, są śliczne...pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńte Twoje anioły są po prostu nieziemskie;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne te Twoje anioły...:)
OdpowiedzUsuńekstra anielskie duszyczki magiczne...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
są przepiękne i na pewno naładowane pozytywną energią :)
OdpowiedzUsuńżyczę Ci niesłabnącej weny oraz sił i czasu na zrealizowanie zamiarów :)
Zabrakło tylko tradycyjnego zdjęcia Pędzla ;) Ale aniołki są śliczne. Już dawno pisałam, że na nie czekam i opłacało się. Anielska para ślubna po prostu prześliczna!
OdpowiedzUsuńŁał cudne,cudne,cudne są:)
OdpowiedzUsuńU mnie też sprzątanie było po- a nie przedświąteczne, więc dobrze wiedzieć, że nie jest się w tym temacie jedyną ;)Wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle cuda... Życzę szczęśliwego Nowego Roku.
OdpowiedzUsuńKochana życzę Ci zatem wiele sił na ten rok :) Bardzo się cieszę, że chociaż w Święta trochę wypoczełaś :) Pokazuj koniecznie co takiego tworzysz, bo uwielbiam Twoje prace :) :) :)
OdpowiedzUsuńWitaj , u mnie sprzątanie było przed świąteczne i już jest po świąteczne:))
OdpowiedzUsuńAniołki cudne!!
Pozdrawiam
Naprawdę Twoje prace są uduchowione!!!
OdpowiedzUsuńTwoje aniołki są rozczulające i bawią mnie ich duże stopy :o)))
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Uwielbiam Twoje masosolki:*
OdpowiedzUsuńśliczny ten "milkowy" kolor
OdpowiedzUsuńpięknie wyrobiona masasolna
Miło u Ciebie i przytulnie...Choć byłam tu wiele razy, jakoś inaczej patrzę w tym Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się "Anioł tego domu".
Pozdrawiam serdecznie !!!
Śliczne jak zwykle! Oglądam, zaglądam i nie mogę się napatrzeć!
OdpowiedzUsuńMoni, brawo za spostrzegawczość. Dzięki Tobie 3 wróciła na swoje miejsce :).
OdpowiedzUsuńMoniczko Anioły jak zawsze cudowne. Te nutki i kolorek - to chyba mój faworyt:)
OdpowiedzUsuńW Nowym życzę cie czasu i spokoju, a po cichu zazdroszczę, że już się uporałaś w domku, ja jestem..... w średniowieczu hah.
Ściskam gorąco
Sliczniutkie
OdpowiedzUsuńcudowne te anioły :)
OdpowiedzUsuńPreciosas tus muñecas... ya soy seguidora tuya!!.
OdpowiedzUsuńEnhorabuena por tu trabajo!!
Espero que tu también disfrutes con mi blog.
Un saludo,
Alyss
http://ideascreativas-cursosgratis.blogspot.com
jesteś ideałem fantastycznie wchodzę na Twoja stronę wiecznie i się zachwycam.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńw lawendowych to się normalnie zakochałam ;)))
OdpowiedzUsuńCudne są twoje prace (przejrzałam także te zamieszczane jeszcze na blox-ie). Anioły robią na mnie niesamowite wrażenie.
OdpowiedzUsuńTrudni mi w to uwierzyć, ale przyjemność z lepienia w masie solnej odkryłam dopiero wczoraj, popełniłam jednego aniołka, ale lata świetlne mi jeszcze do ciebie.
Będę obserwować twoje poczynania i się zachwycać :)
Śliczności! :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace z masy solnej i nie tylko. Ja od niedawna romansuje z masą solna, ale zapowiada sie dłuższa znajomość :D. Poza tym uwielbiam xxxxx i haft matematyczny. Zapraszam do siebie gruszkowerobotki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołeczki ;-)
OdpowiedzUsuńAniołki prześliczne, ja dopiero zaczynam swoja przygode z masą solną. zapraszam na mojego bloga ;) www.dzasti55.blogspot.com
OdpowiedzUsuń