czwartek, 15 marca 2012

Misz masz

Jestem Kochani. Nadal nie obrobiona, nieogarnięta, ale jestem. Po tych kilku tygodniach w pełnym biegu i po cudownym ale męczącym weekendzie w Strefie Kobiet, planowałam dzień, dwa odpoczynku, ale ja swoje, życie swoje i wygląda na to, że życie wie lepiej, co ze mną czynić:) Nic to, kiedyś nadejdzie ten dzień.

Weekend był niezwykły! Tyle fantastycznych Kobiet w jednym miejscu. Jak w "Seksmisji" niemal! Panów niewiele: kilku z kamerami, fryzjer, władze miasta, kilku u boku swych pań i jeden niezwykle szczery starszy pan, który stwierdził, że moje twory mu nie leżą, ale twórcę chętnie by położył:) Jak to mówią, w starym piecu diabeł pali.
 
Zdjęć nie miałam za bardzo możliwości robić, bo działo się. 
Wrzucam dwa zrobione przez Pana Mariusz Karolaka z Domu Chemika w Puławach.
Ukochana Jola i ja przy moim stoisku

i wywiad Agaty Młynarskiej z Kobietami z pasją (ja pierwsza od prawej strony)

Pozdrawiam wszystkie Kobiety, które miałam zaszczyt poznać!

A teraz trochę zaległych zdjęć.
Transfery wszelakie




Zamówione serduszko

Myszki trzy. Do sesji wtaranił się Pędzel: "Prawy profil poproszę":)

Cieszy mnie, że coraz częściej można otwierać drzwi balkonowe i wpuszczać zapachy i świergoty wiosny! Na moim parapecie już od ponad tygodnia wiosna:)

Pięknie Wam dziękuję za wszystkie komentarze i za to, że do mnie zaglądacie.
Nie zdążyłam jeszcze odpisać na wszystkie maile, więc ponownie proszę o cierpliwość. Troszkę się u mnie ostatnio dzieje.

Buziaki***

20 komentarzy:

  1. Wszystko jak zwykle piękne. Z niecierpliwością zawsze czekam na Twój nowy wpis. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  2. PIękne prace,piękne zdęcia, piękna energia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje serdeczne -wszystko jak zwykle na najpiękniejszym poziomie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubię Twoje prace - idealnie wykonane i świetnie wymyślone :), pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne spotkanie to było. Pędzel mnie jak zwykle rozwala z tymi jego minami, a myszki są rewelacyjne nie wspomnę już reszty prac... Pozdrawiam cieplutko Aśka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie sposób się nie uśmiechnąć czytając Twojego posta i oglądając zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myszki boskie :D a Pędzelek wcale nie Kot na Myszy :D pozdrawiam i ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Super zdjęcia :))Pędzel jak zwykle niezawodny :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie spotkanie to świetne pożywienie dla duszy twórczej:)Ach wyrwać się od codzienności?!- to życzenia w moim kierunku;)
    Transfery profesjonalisty! Pędzel i myszy!- zdjęcie rewelacja, a myszki śliczne.Pozdrawiam !:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękne, super myszki , a kot jak gwiazda filmowa.Bardzo dziękuje za karteczkę z życzeniami imieninowymi- bardzo byłam mile zaskoczona . Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Pędzel i myszy - wymiatają !!! Ciekawa impreza :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Serduszko własnie zawisło na swoim miejscu...moj 4 latek od razu spostrzegł ze tam jest napisane fILIP : DZIEKUJE Monisia-jest super

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne prace! Weekendu aż pozazdrościć w takim towarzystwie i z taką oprawą. Ale przepraszam najmocniej Pędzel gra pierwsze skrzypce - cudo.
    Ściskam i odpoczywaj Kochana bo padniesz:)

    OdpowiedzUsuń
  14. gratuluję udanego spotkania, prace, cóż jak zwykle piękne i dopracowane
    karteczka dotarła, baaardzo ale to baaardzo dziękuję !!!

    OdpowiedzUsuń
  15. muszki równie cudne jak koteczkowe breloczki :) Ta, wiosna, wiosna, wiosna... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. moj ukochany twoj styl :))

    i te mYCHY <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Transfery urocze, gratuluję! Oby więcej takich kobiet z pasją

    OdpowiedzUsuń
  18. jak Ty robisz te wspaniałe transfery? Oniemiałam z zachwytu.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Jej, ja byłam w Domu Chemika 07.03, bo wtedy mieliśmy wystawę. Gdybym wiedziała że takie cuda będzie można zobaczyć....
    Zapraszam do odwiedzin mojego bloga i czekam na kolejne Twoje posty.
    Dorota

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...