Powstał już jakiś czas temu i od dawna jest przytulany przez małego Tymcia.
Szyłam go z uśmiechem nie tylko dlatego, że to żołnierz, a ja do mundurowych mam słabość:)
Ale też dlatego, że materiał, z którego uszyty jest owczy mundur to ten, który dostałam od Babci i z którego był uszyty mundur Dziadka. Leżał sobie wiele wiele lat w kredensie Babci, kilka lat temu trafił do mojej komody. Nie miałam pojęcia, na co go wykorzystać, aż do momentu, gdy dostałam to zamówienie.
Mam nadzieję, że Pan Owiec będzie go nosił z godnością!:)
Ostatnio szyję nałogowo woreczki wszelakie.
W moim domu świetnie się sprawdzają i cieszę się, że w innych również. Czas grzybobrania, zapasy orzechów, suszenie jabłek na świąteczny kompot - też czujecie już powiew Świąt?
Kilka ostatnich dni swoim zasłonecznieniem i kolorami pokazuje, jaką piękną jesień funduje nam Polska. Może pod pewnymi względami w naszym kraju nie najłatwiej i nie najsłodziej się żyje, ale jego piękna i uroku nikt nam nie odbierze, prawda? Coraz częściej rezygnuję z oglądania wiadomości, bo słuchać mi się polityków nie chce. Coraz częściej włączam radio i uśmiechem do muzyki. Czasem tańczę, gdy mnie porwie. A najchętniej zakopałabym się w liściach pod jakimś przyjaznym drzewem i zaciągając się tym jesiennym powietrzem weszła w głąb siebie. Myślę, że w takie dni jak dziś to byłoby proste!
Słoneczne pozdrowienia od Pędzla:)
Słodki ten Pan Owiec ;)
OdpowiedzUsuńMiłego Dnia!
Fajny ten Pan Owiec,a jaką historię na sobie nosi,a woreczki też mi się bardzo podobają
OdpowiedzUsuńOwieczka żołnierz super... tylko się przytulać do niej :)
OdpowiedzUsuńA woreczki na grzyby... oj przydadzą się :D
Pozdrawiam:)
Fajne transferki na woreczkach. Umundurowany owiec cudny. :)
OdpowiedzUsuńKochaniuśka owieczka :)
OdpowiedzUsuńTwoje owieczki są piękne-niezwykle milutkie :-) a woreczki również mnie ujęły :-) piękne rzeczy tworzysz, pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSłodki ten żołnierz :))
OdpowiedzUsuńMundurowy zaiste wyszedł Ci rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
super jest ten żołnierzyk!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna owieczka :)
OdpowiedzUsuńPan Owiec na pewno będzie nosił dumnie ten mundur- fantastycznie sam wygląda, a w tym mundurze przypomina mi dzielnego wojaka Szwejka :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten ŻOŁNIERZ!!! NO poprostu cudny!!
OdpowiedzUsuńPan owiec jest boski i dzielnie znosi ząbki mojego Tymianka :) Kochana, nie sądziła, że owiec tyle radości da naszemu maluchowi. A fakt, że to materiał mundurowy dziadka napawa mnie dumą :) Dziękujemy.
OdpowiedzUsuńŚlę Buziaki Ilona
Witam, owieczki boski! zapraszam po wyróżnienie do mnie na bloga anioluchyewuchy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCudny ten żołnierzyk!!! Moja Tosia się nim zachwyciła jak jej go pokazałam :)
OdpowiedzUsuńgenialny jest!
OdpowiedzUsuńpiękne pomysły :) Jakim sposobem robisz napisy na woreczki? Od jakiegoś czasu myślę o zrobieniu takich do kuchni ale nie znam technik..
OdpowiedzUsuńpiękne pomysły :) Jakim sposobem robisz napisy na woreczki? Od jakiegoś czasu myślę o zrobieniu takich do kuchni ale nie znam technik..
OdpowiedzUsuń