wtorek, 27 stycznia 2015

Do przytulenia

Kolejne laleczki z filcowymi włoskami.
Była jeszcze jedna, ale nie zdążyłam jej sfotografować i chyba już się nie uda:)
Gdy były gotowe, odwiedziła mnie przyjaciółka z córeczką i laleczka wpadła w jej małe łapki. Wyszły razem. Dwa dni potem dostałam telefon: "Monia, wciąż próbuję zrobić zdjęcie lalce, ale jej się nie da odkleić od  Marysi". Czy można usłyszeć coś milszego?!
Teraz czekam na zdjęcie obu panien. Przyklejonych:)

9 komentarzy:

  1. są absolutnie przesłodkie, te fryzurki genialne!!!

    ps. pozdrawiam i zapraszam na moje Walentynkowe Candy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne lale i mają bardzo twarzowe te filcowe fryzurki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Urocze. Wyglądają pięknie. Strasznie mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przecudne! Ta z ciemnymi włosami urocza niezwykle:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moniu przepiękne te lalki :))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. nie wiem czemu, ale pierwsza laleczka od razu skojarzyła mi się z Dee Dee z Laboratoium Dextera :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...