Pogoda troszkę się zepsuła. Ja też...
Kobieta, która spędza czas siedząc na zmianę przy biurku, przy maszynie do szycia i przy stolnicy z masą solną, pojechała na działkę pomóc Mamie uporać się z chwastami. Gdy Kobieta skończyła, poczuła się szczęśliwa, bo pomogła, bo oczy cieszył widok czystych grządek, bo praca fizyczna bosko wymęczyła, a świeże powietrze upiło. Dziś, po dwóch dniach od boskiego wymęczenia, dopadły nieboskie zakwasy. I Kobieta po weekendzie przy maszynie poszła dziś na spacer, by zakwasy rozchodzić. Kiepski pomysł. Kobieta sunęła w żółwim tempie powłócząc kończynami i udając, że wszystko w jak najlepszym porządku, rozglądała się wokół, niby to zachwycona trawką, krzaczkiem, ptaszkami na drzewie i żywopłotem, co to po drodze.
Monisiu:) Wspaniałe króliczki:) Mogę dodać od siebie, że moje dzieci od razu pokochały te zwierzaczki:)
OdpowiedzUsuńPolecę je każdej mamie, której maluchy uwielbiają spać z przytulanką:)
hahah, zabrzmiało jak reklama, ale króle są super:)
Ciepło cię ściskam, kochana:)
Kolejny śliczny króliczek (króliczka:-)))
OdpowiedzUsuńŚwietne ma te pantalony:-)))
Majty są bezbłędne... :)
OdpowiedzUsuńA króliczki urocze bez dwóch zdań...
Jestem zdeklarowaną... fanką Twoich królików! :D Piękne są i mają duszę, co teraz rzadkie w zabawkach.
OdpowiedzUsuńA możesz napisać jakiej one są wielkości, pliz?
Czesia jest kochana.Śliczny ma fartuszek i majty też. Podziwiam Cię.
OdpowiedzUsuńAle cudna ta Czesia i jakie ładne ma wdzianko:)
OdpowiedzUsuń...zaszczyt mnie spotkal, jako ze jestem Czesia,urodzona 20 lipca, romantyczka z sercem kochajacym bliznich...kiedy siebie ujrzalam, pomyslalam tylko taka szalona jak ja moze rozumiec Monike i jej blog...jestem na NK. jako Czesia Kiernozycka, ale nie jestem juz mloda...tylko ty pokazalas moja mloda dusze...
OdpowiedzUsuń