Kiedy wróciłam ze Świąt od Rodziców, jeszcze przed Sylwestrem, wieczorkiem zapakowałam się do łóżka z moim notatnikiem i ołówkiem i zaczęłam robić plany na pierwszą część nadchodzącego roku. Rzeczywistość sprawiła, że z planów na Dzień Babci i Dziadka musiałam zrezygnować. Wrócę do nich w przyszłym roku. Teraz okazało się, że zamówienia bieżące nie pozwolą mi na plany walentynkowe. Udało mi się ulepić tylko maleńką część z moich założeń.
Ale następne Walentynki już za rok:)
Oto kilka serduszek
Wróciłam też do aniołków, których dawno nie lepiłam. Powstały tylko trzy, ale jutro może uda mi się ulepić jeszcze kilka. Zaniosę je do mojej ulubionej galerii.
A poza tym nic nowego, czyli szycie i anioły czekające na pomalowanie
Miłej i słonecznej niedzieli Wam życzę:)
Walentynkowe co nieco wspaniałe! Cały czas podziwiam Twoją twórczość a moje oczęta i serducho są pod wrażeniem i urokiem tych piękności:)
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam!
Piękne serduchowe anioły :) Chyba już je lepisz z zamkniętymi oczami ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moniko! Twoje Aniołki sa takie śliczne i pozytywne, że nie mogę oderwać od nich oczu! :-)
OdpowiedzUsuńChociaż już nie lepię z masy solej to jednak nie sposób zapomnieć zapach suszonych w piekarniku ozdób... Był czas, że sól śniła mi się po nocach... ;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za wytrwałość...
A co do króliczków to i u mnie nie mała kolejka czeka na odzianie... ;)
Pozdrawiam ciepło...
U Ciebie jak zwykle pracowicie... Idealnie. Prace przyprawiają o zawrót głowy, pozazdrościć pracowitości, a przede wszystkim zazdroszczę Tobie samodyscypliny, której mi niestety brakuje:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco i czekam na kolejne prace z niecierpliwością.
Jak zwykle pełna energii i dobrej pracy...walentynkowe aniołki za serducho ujmują:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńurocze te Twoje aniołki :)
OdpowiedzUsuńKurcze szalejesz ! ;) Uważaj, bo odlecisz z tymi aniołkami ! ;) Wszystkie przepiękne ! :)
OdpowiedzUsuń...Kochana, jak zawsze zapracowana, a ponadto... - jak tu do Ciebie nie zaglądać. Pozdrawiam milunio.papa
OdpowiedzUsuńproszę podaj mi swój pełny adres:)
OdpowiedzUsuńPiękne te anioły. Cudne!!
OdpowiedzUsuńPełne miłości na walentynki :) super!!! Kochana i możesz być z siebie dumna, bo Ty niesamowity pracuś jesteś ;) pozdrawiam Cię bardzo cieplutko!
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać Twoje artystyczne aniołeczki, są takie radosne, szczęśliwe, kolorowe.. Mam małą kolekcję kupnych aniołów, ale żaden nie jest tak sympatyczny..:-))
OdpowiedzUsuńLove...Love...Amor de Blog !!!!
OdpowiedzUsuńMoniko zapraszam do mnie po wyrożnienie.
OdpowiedzUsuńI u mnie czeka wyróżneinie:D
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczne są serduszka walentynkowe, a plany...cóż, może za dużo nałożyłaś na siebie zadań :)Uwielbiam Twoje anioły, więc często do nich zaglądam.Próbowałam też swoich sił zanim trafiłam na ten blog. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń