Ostatnimi czasy maszyna do szycia noska (igły?) nie wystawia z szafy. Eksploatuję stolnicę na całego. Tubki kremu do rąk pustoszeją w zastraszającym tempie, bo sól nieznośnie wysusza skórę.
Wyrobiłam ciasto na brioszkę, które sobie spokojnie rośnie chłonąc ciepło z kaloryfera, zaparzyłam kawę i postanowiłam wkleić co nieco.
A na brioszkę zapraszam Was TUTAJ:)
Aniołki poniżej wczoraj pomaszerowały do nowych domów.
Miłego dnia Kochani:)
Wspaniałe jak zawsze!
OdpowiedzUsuńO mamusiu, cudowne!!!!
OdpowiedzUsuńCudeńka!
OdpowiedzUsuńOjejejej! Niebieski aniołek przecudny! Zakochałam się :D
OdpowiedzUsuńOjej jakie piękności Ty wyczyniasz!!!:)
OdpowiedzUsuńA mi się podoba zielona suknia!
OdpowiedzUsuńAch urocze jak zawsze!
OdpowiedzUsuńKochana przesyłeczka dotarła dziś popołudniu. Bardzo dziękuję za te śliczności:)Ściskam i buziaki posyłam!!!
nie napiszę nic odkrywczego: aniołki śliczne :)
OdpowiedzUsuńI ja do tych "achów" się dopisuję...CUDNE są Twoje anioły, a ten z misiem rozczulający :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle uczta dla oka.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie.:)
Śliczne są... Wszystkie i każdy z osobna...
OdpowiedzUsuńAle piękności :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje anioły :)
a już myślałam, ze zdecydowałaś się na moje brioszki :))
Oj tak, te piękności potrafią zwojować świat!:)
OdpowiedzUsuńśliczne anioły...
OdpowiedzUsuńPrześliczne Twoje anioły! Zachwyca mnie każdy, który zrobiłaś! Przyznam, że zrobiłam jednego na wzór Twojego :) mam nadzieję, że się nie gniewasz, że wykorzystałam Twój pomysł, ale chciałam się nauczyć na własny użytek i powiesić na ścianie :) Tak wiec wyszedł podobny i nawet zaczęłam się nim zachwycać ale... spadł i się potłukł... :( troszkę było mi szkoda... Ale zrobię nowego kiedyś i wtedy się pochwalę :) A strzec go będę jak oka w głowie :) Pozdrawiam Cię cieplutko i Twoje aniołki :*
OdpowiedzUsuńzatrzymałam się na chwilę, tak mnie te anioły zaintrygowały
OdpowiedzUsuńpiękne , utalentowana jesteś Moniko :)pozdrawiam
Twoich prac nie mozna nie podziwiać :) One są takie Twoje :) pozdrawiam bardzoo cieplutko
OdpowiedzUsuń