czwartek, 3 czerwca 2010

Mosiężny raz jeszcze

Poremontowy rozgardiasz niemal opanowany. Co nie znaczy, że prace zakończone. 
Ale dziś pracować nie będę. Dziś będę się bawić:) Masą solną.
Najpierw jednak zaległości mailowe - troszkę się uzbierało i wszystkich, którzy czekają na odpowiedzi, przepraszam z całego serca. Za chwilkę je otrzymacie.
Notka bez zdjęć jest jak tort bez wisienki, więc wrzucam zdjęcia mojego ostatniego anioła mosiężnego, zrobionego na zamówienie.
Dziękuję Wam ślicznie za wszystkie wspaniałe - jak Wy! - komentarze i życzę Wam duuuużo słońca:)

Zapraszam na pastę z wątróbki:) 

10 komentarzy:

  1. Bardzo, bardzo wyjątkowy ten Anioł. Podoba mi się:)

    Buziaki!
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się klimat na Twoim blogu, będę zaglądała częściej:) Może zechcesz wymienić się linkami? Twój link już u mnie jest:) pozdrawiam, Aneta:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne, podziwiam Twoje zdolności, prawdziwa z Ciebie artystka przez duże "A" :D pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wątróbki nie lubię, ale Aniołek śliczny Ci wyszedł ;-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Te Twoje anioły mosiężne są rewelacyjne!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Monika podziwiam wytrwałość przy remoncie

    OdpowiedzUsuń
  7. Twarda sztuka z Ciebie:)
    Anioł przecudny.. - jak ty to robisz... co za zdolności, a kolor....
    Piękny!

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam Twoje wytwory ale tym aniołem to już powaliłaś mnie na kolana

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...