Dokładniej królowej, do tego pięciu:)
Po aniołkach, decoupage'owaniu, torbach i kolczykach znów kłapouszki.
Remont nadal w toku.
Z pewnością nieuzasadnione, ale mam wrażenie, że to się nigdy nie skończy.
A najgorsze w tym wszystkim jest to, że panów rusztowaniowych i huku mam po 10 godzin dziennie, a jeszcze zaczęłam o nich śnić! I o panach i o rusztowaniach:)
O huku na szczęście nie-chyba mi fonia na noc siada.
Z pewnością nieuzasadnione, ale mam wrażenie, że to się nigdy nie skończy.
A najgorsze w tym wszystkim jest to, że panów rusztowaniowych i huku mam po 10 godzin dziennie, a jeszcze zaczęłam o nich śnić! I o panach i o rusztowaniach:)
O huku na szczęście nie-chyba mi fonia na noc siada.
A oto króliczki:
rustykalna
z nutką folkloru
różowa panienka
cała w kwiatach
Wszystkie króliczki zamieszkały w ArtStacji
I na koniec wyzwanie od Patusi, czyli dwa razy większa królisia.
Obok niej siedzi ta tradycyjna dla porównania.
Dziękuję Wam za wszystkie cudowne komentarze.
Jesteście NIEZASTĄPIENI!!!
cała w kwiatach
Wszystkie króliczki zamieszkały w ArtStacji
I na koniec wyzwanie od Patusi, czyli dwa razy większa królisia.
Obok niej siedzi ta tradycyjna dla porównania.
Dziękuję Wam za wszystkie cudowne komentarze.
Jesteście NIEZASTĄPIENI!!!
Ja po prostu kocham te maskotki. Co ja gadam, cuda nie maskotki! :)
OdpowiedzUsuńcudowne są. Jakbyś miała ich za dużo to wiesz gdzie mnie szukać ;-))
OdpowiedzUsuńmusiałam to napisać. nic nie poradzę, już od dawna jestem zakochana w Twoich królikach.
Cala w kwiatach przypomina bardzo moj nowo zakupiny stroj kapielowy:D
OdpowiedzUsuńPrzez chwile myslalam sobie,skad sie u Ciebie wziely moje slipki;)
O Mamuniu... to ile centymetrów mierzy sobie ta większa Królisia?
OdpowiedzUsuńTę mniejszą z rozmiaru znam, bo śliczną Fioletkę wygrałam w Twoim Candy:):):)
Ale ta duża wygląda na ogromną!!!
Wszystkie prześliczne:)
Piękne ale to już wiesz ;) a ta duża to już cudo!
OdpowiedzUsuńSą prze prze prze piękne!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTakiej wielkiej królisi jeszcze nie widziałam. Razem wyglądają super. W ogóle to wszystkie są śliczne.
OdpowiedzUsuńprzepiekne królisie :) podziwiam talent i precyzje z jaka wykonane są królisie :)
OdpowiedzUsuńAle piękne :) a ten duży króliś, tzn. Panna Królisiowa wspaniała.
OdpowiedzUsuńCzarujesz Moniś! :*
Jakie urocze! Ta mamusia z króliczą córeczką chwyta za serce :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam :) Przepiękna króliczkowa rodzinka. I pomyśleć, że ja się za mojego pierwszego tildowego królika zabrać nie mogę :)A Ty masz tu taką linię produkcyjną :) Pozdrawiam Agata
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńMonia
OdpowiedzUsuńCudna jest ::) tak nam siw z kuzynka umanilo coby taka wielką miec::))Tak jak Ci podalam adres tak wyslij.Buziole.Dzieki.
uwielbiam tildowe króliki, podziwiać rzecz jasna, sama ich nie szyję bo... nie umiem, chociaż może kiedyś... Twoje są urocze, wszystkie :))
OdpowiedzUsuńNo jak zwykle cudne te Twoje kłapouszki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jagodzianka.
Wszystkie piękne ale "gigantka" naprawdę mnie zaskoczyła rozmiarem.
OdpowiedzUsuńcudowne, duża króliczyca powala :)
OdpowiedzUsuńTeraz juz wiem ze raczej nie uda mi się nigdy uszyć króliczka, one sa tak piekne i tak dla mnie skomplikowane, że mogę tylko podziwiać :) i będę chętnie podziwiac :) z niecierpliwością czekam na kazdy Twój nowy post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Są piękne... a ta duża królisia jest super :)
OdpowiedzUsuńPiękne, a duża królisia ekstra! :)
OdpowiedzUsuńCudowne. A duża Królisia - powalająca :)
OdpowiedzUsuńJakie one urocze!!!! Uwielbiam zaglądać do Ciebie i cieszyć oczy takimi Króliczkami!!
OdpowiedzUsuńŚliczne królisie! Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńDo takiej pieknej Królicy to każdy by się poprzytulał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))))