Kochani, na początek ogromne podziękowania. Za co? Za te wszystkie maile z pytaniami, czy u mnie wszystko w porządku, czy coś się dzieje, czy jestem zdrowa - bo cisza na blogu. A już oszczędny w słowa mail Ewuni: "Tęsknię Moniś" zupełnie mnie rozbroił. Bardzo, bardzo Wam dziękuję! Przede wszystkim za uczucia, które we mnie tańczą dzięki Wam:)
U mnie wszystko w porządku, nic wielkiego się nie dzieje, zdrówko dopisuję i też za Wami tęsknię! Cisza na blogu to efekt zwykłej codzienności, czyli zapracowanie. Uzbierało mi się trochę zleceń i to w nich utonęłam. Niczym się nie chwaliłam nie tylko z braku czasu, ale też dlatego, że wszystkie te twory już znacie, a ja je po prostu powielałam.
Dziś też niezbyt wiele nowości, ale już mnie to milczenie zmęczyło:)
Kilka tabliczek nowych powstało dla odmiany i dla nabrania oddechu
(wszystkie trafiły TUTAJ).
Napisy rodem ze starych makatek upstrzone odrobiną folku.
I raptem dwie bransoletki.
Ta czarna dla mnie, by szewc bez butów nie chodził:)
Kilka migawek z mojego wielkiego inaczej balkonu. Ba! tarasu:)
Poziomeczki
Ziółka i maciejka jeszcze nie pachnąca
Ciąg dalszy ziółek. Cytryna, która już niemal nie żyła, tak ją z miłością wodą zimą traktowałam, że wyłysiała. Ale chyba mnie troszkę lubi! I moja ukochana winorośl, która za kilka tygodni zasłoni całą ściankę, jak co roku. A to małe w doniczce pojęcia nie mam, co zacz. Dostałam od sąsiadki.
Zapraszam Was na kawałeczek kuchni arabskiej - falafale.
I tak sobie myślę, że nie wybaczylibyście mi ani Wy ani Pędzel, gdybym o nim nie wspomniała:)
Dwie odsłony charakterku:
Kocham misia
załatwić misia
Raz jeszcze dziękuję Wam, że JESTEŚCIE!!!
Lecę na mecz!
a ja się nie dziwię, że rzadziej rozpalasz w kominku. lato mamy ;) kto by to wytrzymał. przegrzanie szkodzi :)
OdpowiedzUsuńOj tak, lato:) Kocham ciepełko!
Usuńtabliczki od razu z makatkami mi sie skojarzyły
OdpowiedzUsuńkociaste jest bez pudła, ma to sielskie życie u Ciebie
moje ma królika-niebieskiego zwanego Anciochem
Jakie swietne te zawieszki, przypomniala mi sie babcina kuchnia :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Taki był zamiar:) Chyba staję się sentymentalna na starość;)
UsuńWszystko cudne, a Pędzel jak zwykle powala. Pozdrawiam cieplutko Aśka:)
OdpowiedzUsuńCokolwiek zrobisz, warto obejrzeć. Ucałuj kotka.
OdpowiedzUsuńPędzel wycałowany i wyturlany gratis:)
UsuńAle czadowe te tabliczki:))
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że wszystko dobrze. Brakowało :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anuszko***
UsuńŚliczne!!
OdpowiedzUsuńTabliczki są cudowne! A jakie fajne bransoletki! I Śliczny mini ogródeczek - nawet maly, ale prowadzony z sercem potrafi bardziej cieszyc niż wielki i zaniedbany :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietne tabliczki, a zdjęcia Pędzla z misiaczkiem Rewelacyjne:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie:)
Sama marzę o takiej tabliczce, wiesz? Aby dać ją mamie: "Kto mlaszcze, dostanie w paszcze, kto chlupie dostanie po dziubie" albo "jeśli pozostawisz moją kuchnię czystą zostawię Cię przy życiu".
OdpowiedzUsuńooo jakie fajne i jaki pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńinfo :
OdpowiedzUsuńzmieniłam adres bloga :
http://mondocane-j.blogspot.com
Pędzel jak zwykle rozkoszny:)
OdpowiedzUsuńkicia kochany:) tabliczki z fajnymi hasełkami:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetne te tabliczki :) Balkon masz uroczy a Pędzel z pazurkiem rozbraja :)
OdpowiedzUsuńsuperowe wszystkie tabliczki ale najbardziej rozbawiała mnie zawieszka "dobra żona tym się chlubi..."
OdpowiedzUsuńLindos trabalhos, parabéns !!!
OdpowiedzUsuńAbraços Jane
Świetne zawieszki. Pędzel przekochany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Widzę że Kurpsioskie wycinanki przypadły ci do gustu. Śliczne są te tabliczki, śliczny ogródek i Pędzel cudny jak zawsze!
OdpowiedzUsuńA bransoletka brązowa oczywiście MOJA nie zdejmuję jej z łapki, taka fajna. Mały garbusek namiastka moich marzeń o takim aucie, dołączył do kolekcji autek! pozdrawiam witamy po długim niebyciu:)
Rewelacyjne zawieszki z cytatami,a kicia widać,że ma charakterek:)
OdpowiedzUsuńJak milo widzieć, że jesteś i działasz :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne te tabliczusie, bransoletki też śliczne, ogródek piękny, że hoho, a Pędzel oczywiście jak zwykle poza konkurencją :)
Piękne te tabliczki :) !!
OdpowiedzUsuńW jaki sposób nanosisz te napisy, że są takie wyraźne ?! :)
Aduś, to metoda transferowa. Wejdź do zakładki "tutorials" -znajdziesz krok po kroku.
OdpowiedzUsuńBuziaki***
Twoje prace jak zawsze niezwykłe. Dopracowane w każdym szczególe.
OdpowiedzUsuńPiękne. Wpisów jak najwięcej,bo oglądanie to czysty relaks. I Tobie odpoczynku życzę.
Ściskam gorąco Ilona