Nie najlepiej wyglądam w różach i różowościach. A może mi się tak wydaje? Dawno nic na siebie różowego nie wkładałam. W dzieciństwie ostatnio? Chyba tak:)
Ale taką sukienkę wdziałabym na siebie:) Korci mnie jakoś.
Oj nie lubię różowego :P Na sobie rzecz jasna, ale lali ten kolor pasuje...zresztą małe dziewczynki mają słabość do różu, więc czemu im to zabierać :) Ślicznotka!
Oj nie lubię różowego :P Na sobie rzecz jasna, ale lali ten kolor pasuje...zresztą małe dziewczynki mają słabość do różu, więc czemu im to zabierać :) Ślicznotka!
OdpowiedzUsuńPiękności
OdpowiedzUsuńPiękna lalulnia. Podziwiam te puszyste włoski i pomarszczone skarpciochy! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńśliczna :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna !!! Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńRóżowy idealnie pasuje:)) i te skarpetki po prostu urocze
OdpowiedzUsuńPiekne:) Jak zwykle Moniu:)))))))))))))))) Pozdrawiam ...Monia
OdpowiedzUsuń