sobota, 2 maja 2009

Wielkie porządki

Dziś był piękny dzień. Niebo zachwycało czystym błękitem, wiatr nosił ciepełko, słoneczko nie próżnowało. Ja zresztą też. Wreszcie prawdziwie wolny dzień miałam. Zaraz po przebudzeniu zabrałam się za porządki. Zaszalałam i padam teraz, ale jestem zadowolona. Przede wszystkim przesadziłam wszystkie kwiaty, więc będą mogły w pełni cieszyć się wiosną. Oto jedno z moich okien ze szczęśliwymi kwiatami:)
Porządki w najbardziej zapomnianych zakątkach przyniosły efekty. Odkopałam zaczętego anioła - butelkowca. Ma kilka dobrych lat i wygląda na to, że wreszcie doczeka się wykończenia. Zabiorę się za niego jutro zaraz po śniadaniu.

A na koniec Pędzel mój ukochany
Miłej niedzieli Wam życzę:)

2 komentarze:

  1. Podczas porzadkow mozna faktycznie odkryc mase rzeczy, o kotrych sie zapomnialo.I chce sie je odswiezyc, przywrocic do zycia. Pieknie sie prezentuje kacik z kwiatami. A aniol intrygujaco-czekam na jego wykonczenie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy anioł. To już sztuka przez duże "S". A ten tygrys?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...