O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni... wiosenny:)
Rozszalała się ulewa, zrobiło się ciemno, wiatr drzewa kołysał, a wszystkiego dopełniały błyskawice i efekty dźwiękowe.
Kocham burze!
Kocham burze!
Teraz kropi sobie deszczyk spokojnie, więc wyszłam z króliczkiem na balkon na spacer:)
Spacer był krótki i miał konkretny cel: sesja zdjęciowa.
Trzech dni potrzebowałam, by dotrzeć do tego momentu. W niedzielę skroiłam i zszyłam to, co można było na maszynie, wczoraj zabrakło czasu, a dziś prace ręczne. I oto on!
Przedstawiam Wam Marcela:)
Na początku był troszkę zawstydzony...
Też lubię burze!!! :) bo to daje poczucie bezpieczeństwa ;)
OdpowiedzUsuńA Marcel... hmm... chyba się w nim zakocham ;)
Ehhhh Marcel...... powalający :))
OdpowiedzUsuńPowalił mnie i moją trzylatkę :))
Pozdrawiam!!
Mnie tez Marcelek powalił :) Oczywiście zdęcia już porwałam na Tildowego bloga!!! śliczny jest! Ma śliczny strój!!!
OdpowiedzUsuńJa już mam dosyć burz i deszcze. Non stop od 2 tygodni. Wszystko mokre.Pranie nie schnie.Już gazety nie szeleszczą.Szaleństwo jakieś. A króliczek...uśmiałam się. Zdjęcia +opisy=super.Kochany króliczek.Masz kobieto talent i zdrowie. Nie mam cierpliwości do szycia.Choć kiedyś umiałam szyć (matka była krawcową a ja przy niej się trochę nauczyłam), to dziś jakoś....brak wprawy. Maszyna i nici potrafią doprowadzić mnie do białej gorączki. Zwykle gdy mam coś szyc , rodzina się ewakuuje.
OdpowiedzUsuńpiękny Marcel:) mój adres kochana znasz...hahah a moja mała Weronika byłaby wniebowzięta;)
OdpowiedzUsuńhahahah
super wyszło!
wysłałam ci maila w naszych sprawach:)
pa
Aleśmy sie zgrały :))) królik + krateczka :)) Marcel byłby idealnym kawalerem dla naszej Toli, chyba musimy zorganizować im jakąś randkę :)
OdpowiedzUsuńPiękny wyszedł!
O jaki śliczny!!!! Strasznie podobaja mi się te Tildowe maskotki:-))) Marcel jest ujmujący!!! Prześliczny! I jakie ładne ma ubranko!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczny królisio! A może jednak miał być króliczą panienką? Ten styl, ta elegancka krata i... I sukienusia? ((:
OdpowiedzUsuńHej:)
OdpowiedzUsuńOglądnęłam Twoje różności i jestem pod wielkim wrażeniem!! Oczarowałaś mnie swoimi przeuroczymi pomysłami:D
Widzę, że będę częściej tu zaglądać:D
Pozdrawiam,
Ania annqaa
Marcel rządzi!!!
OdpowiedzUsuńSkąd się w ogóle wziął pomysł tych lalek Tilda (bo to jest Tilda, nie?)? Ktoś był genialny!!! A Twoje wykonanie... no sama wiesz, że super! :)
Marcel jest rewelacyjny, odjazdowy, cudny!!!! Tak mi się podoba, że aż chciałabym od razu go przytulić:))))
OdpowiedzUsuńMarcel jest bombowy!
OdpowiedzUsuńJaaaaki fajny kjujik :P
OdpowiedzUsuńPodziwaim i nie mogę się napatrzyć!