Moja przygoda z maszyną do szycia trwa. W międzyczasie coś ulepię i pomaluję. Wciąż tkwię w zamówieniach i dobrze mi z tym:)
Dziś tylko dwa ukończone dziełka, bo reszta jak zwykle na różnych etapach.
Oto anielina w ecru-brązach
I lniana torba. Już troszkę wiosenna, ale to chyba z tęsknoty za słońcem:)
A to mój koticzek, a dokładniej jego wąsy w promieniach słońca:) To jedyne wąsy na ziemi, które robią na mnie pozytywne wrażenie. Nie znoszę wąsów!
Tuż przed zachodem słońca przeleciał samolot
Błękit mnie kołysze:)
urocza anielinka, ale torebeczka z kociakiem i tak mnie powaliła:)
OdpowiedzUsuńpiękna anielica,a torba -super...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnielinka cudna :-)A torba...ach :-)
OdpowiedzUsuńno:) i co? mówiłam, że torba;)jest git:) projekt zatwierdzam;)
OdpowiedzUsuńanielica przepiękna ... i jaką ma śliczną fryzurkę :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne rzeczy tworzysz, gratulacje :)
OdpowiedzUsuńAnielica mnie urzekła, już widzę jak rozwija skrzydła i wzlatuje wysoko ponad chmury i kołysze się w błękicie.
OdpowiedzUsuńCześc tworcza osóbko już miałam pisac o słodkiej anielicy gdy zobaczyłam torebke. Jaka ładna. Twój królik jak zwykle uroczy.Ostanio chodzi mi po głowie adaoptowanie podobnego. Czyżby obsesja? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńtorBA mnie powaliła!!! zdolniacha nieziemska :)) z Ciebie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło miiauuuu
Cudna nowość u Ciebie, ta torba, nie sposób jej nie skomplementować. ŚŁiczna tak samo jak anielica ze świetną fryzurą.
OdpowiedzUsuńAnielina urocza, torba super wiosenna, a ja ci raz jeszcze dziękuję bardzo, bardzo za tutorial szycia króliczka, skorzystałam i nawet mi się bez problemu udało uszyć, to mój pierwszy!! :))))))))
OdpowiedzUsuńAnielinka przepiękna i serce , które trzyma, a torba, rewelacja.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji kursy szycia super.
Pozdrawiam
Piękna Anielica! A ta fryzura... boska!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Torba jest świetna, ale ta anilica cudo!!!!
OdpowiedzUsuńMoniś tutorial do twojego Króla boski, masz nie tylko zdolnosci i talent do robienia cudeniek ale takze podejscie iscie pedagogiczne w tłumaczeniu wszystkiego po kolei...napewno z Marta podobnego uszyjemy, bo wiadomo,ze nie takiego samego, tylko TY tak potrafisz ....Anielina cudo!!!Buziaki weekendowe
OdpowiedzUsuńAle mnie rozbroiłaś ta torbą :) Wywołałaś wielkiego banana na mojej twarzy :) Po prostu rewelacyjna jest :) :) :)
OdpowiedzUsuńKoty uwielbiam w każdej postaci. Czy to szytej, czy wąsatej :-))
OdpowiedzUsuńA anieliczka do zakochania :-)
Anielica cudna, ale torba mnie zachwyciła!!! Może kursik szycia takiej torebuni, ja z maszyna na razie sie zaprzyjaźniam;)
OdpowiedzUsuń