czwartek, 25 listopada 2010

Zaganiana

Pamiętam hasła, piny i loginy, ale nie pamiętam, jak się nazywam:)
Też tak macie w ten przedświąteczny czas?
Uwielbiam to zabieganie!
Dziś znów niewiele do pokazania, bo mnóstwo rzeczy pozaczynanych - w zaczynaniu doszłam do perfekcji. Może wyrobię sobie papiery Mistrza Zaczynacza?
I spędziłam kilka dni z ukochanym Bratem i Bratankiem - bezcenne:)

Aniołki poleciały na targi poznańskie
Pierniczki także
Króliczka na zamówienie
A tutaj ja z Bratankiem:)
W tle piękny polski przystanek autobusowy.
Miłego dnia Kochane***

23 komentarze:

  1. Witaj kobieto zabiegana.Aniolki cudnie wygladaja,ladnie wszystkie zapakowane.Monicc,a te precyzyjne kropeczki czym robisz,bo chyba nie pedzelkiem,zdradz sekret;).Maly przystojniak,caly w ciocie zapatrzony.Pozdrawiam Cie serdecznie.Pokaz sie od czasu do czasu.Bacio.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje anioły - imponujące. A ja się pochwalę, ze właśnie szyję króliki w zimowych ubrankach - sweterkach, szalikach, itp. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Izabell Kochana, nie wiem, o które dokładnie kropeczki Ci chodzi, ale to nic, bo odpowiedź i tak jest jedna: wszystko maluję pędzelkiem.

    Longredthread, już do Ciebie zaglądam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne wytwory-jak zwykle zresztą ąż oczy rwią:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeju... kiedy ja dojdę do takiej perfekcji w szyciu, no kiedy?
    wszystko piękniusie:)
    pozdrawiam serdecznie i zapraszam na cukieraski;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Moniczko, ja też już nie wiem jak się nazywam, i mam wrażenie ,że powolutku to wszystko mnie przerasta. Mam mnóstwo rzeczy zaczętych , niewiele skoczonych a przede mną jeszcze długa kolejka rzeczy do zrobiennia. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  7. oh ile tu cudnosci w dzisiejszym poscie :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem jak zwykle zachwycona Twoimi aniołami.Nie wiem jak Ty to robisz?! Synciowi urobiłam masę, sama cosik próbowałam robić,ale mnie nic z tego wyjść nie chciało, ech!!! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. same piękne rzeczy pokazujesz ;-)) Też nadawałabym się na papiery "zaczynacza", kamizelkę sobie szydełkowałam ponad pół roku ;-D

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudne są aniołeczki, pierniczki i króliś.
    Zabieganie i niekończenie to nasza specjalność, imienniczek na M.
    Pozdrawiam
    http://szuflandia-malutkiej.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Chodzilo mi o tego w bialym cialku,ze zlotymi kropeczkami.Ale masz precyzje,ja mam najwieksze problemy z malowaniem.Widzialam gdzies u jakies dziewczyny z brazylji(one to maja sprzecicho przerozne)takie cos jakby kolko co z niego kijki roznej grubosci wystaja,i one tym wlasnie robia kropaki,male-duze-jakie chesz.Buziak.

    OdpowiedzUsuń
  12. Oooooooo, (westchnienia), ja tez bym chciala....Mam na mysli zobaczenie brata i bratanka....Usciski!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Chwile rodzinne - to jest faktycznie bezcenne! Jak wcześniej wspominałam, zdjęcie jest przecudne.
    A aniołki, pierniczki i królisia super! Sił tobie życzę kochana.
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne rzeczy, przepiękne , pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  15. A myślałam, że tylko ja jestem taka "pozbierana inaczej" ;) Wytworki jak zwykle wymiatają :)

    OdpowiedzUsuń
  16. MONIKA TODOS.... TODOS....TUS TRABAJOS ME ENCANTAN, SON MUY ORIGINALES.
    BESOS DESDE ESPAÑA.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale sie napracowałas. Hurt anielski świetny i króliś piękny
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. ależ same wspaniałości u Ciebie Moniko... podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Tradycyjnie nie napiszę nic nowego, bo zawsze to co pokazujesz u siebie jest cudne, fajne i wogóle naj naj! tradycyjnie też stwierdzam że mi daleko do ciebie i zapału też brak, a święta się wielkimi krokami zbliżają,
    Kochana mam tylko prośbę napisz mi prosze na maila gdzie kupujesz woreczki do aniołków bo ja mam same tylko duuuże i nijak nie moge swoich zapakować
    pozdrawiam i ciepła życzę i dłuższej doby[też dla siebie], Lidka

    OdpowiedzUsuń
  20. NIe będę oryginalna w tym co powiem: Wszystko prześliczne!!!! Jak zwykle z pod Twoich rączek wyszły urocze aniołki i króliczka. Zawsze podziwiam w zachwycie Twoje prace.
    A co do zaganiania i zaczynania to ja mam podobnie w tym okresie.
    Pozdrawiam gorąco z Leśnego Zakątka:))

    OdpowiedzUsuń
  21. a ja będę miała okazję zmacać Twoje cudne prace:))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...