Ja nadal w trakcie większego zamówienia. Zróżnicowanego. Równocześnie przygotowuję się na spotkanie Strefy Kobiet, gdzie mam się zaprezentować z tym, co tworzę. Jestem zaszczycona tym zaproszeniem i od dnia, gdy je dostałam przechodzą mnie dreszcze:)
Za tydzień z kawałeczkiem zdam Wam relację.
A tymczasem z transferów przesiadłam się na maszynę do szycia.
Powstało troszkę kotów i aniołków. I jeszcze troszkę nowości, ale pokażę je, gdy dokończę.
Dziś dla relaksu i dla odmiany zrobiłam dwie rzeczy: umyłam okna, bo już mnie mgiełka drażniła, podczas gdy za nią piękne słońce niemal wiosenne. A że ostatnio z braku czasu moje spacery ograniczyły się niemal do tych po zakupy, przez co zbladłam niemiłosiernie, postanowiłam pójść do solarium. Rzadko to robię, ale lekka opalenizna dobrze mi zrobiła. Jakby czyste okna wpuściły promienie i pomuskały mnie mile:)
Na dziś już kończę pracę. Czas odpocząć. Zmykam do kuchni zrobić sobie kubas czekolady z chili, a potem siup do wanny. Z książką oczywiście! Jakoś inaczej nie potrafię.
Na tapecie "Jutra może nie być" Gabrieli Gargaś. Czytaliście? Genialny debiut! Miłość, emocje, radość, ból. Dawna znajomość przeradza się w związek za pomocą facebooka, związek trudny, bo w tym związku nie jest dwoje, ale czworo ludzi, potem zostaje troje, a potem - nie, nie będę Wam zdradzać. Przeczytajcie. Dużo tam mnie. Moich emocji. I mój ukochany Paryż i Jonathan Carroll. Ach:)
Sliczności poszylaś:)Koty cudne:)A książke z pewnością przeczytam:)Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńPiękne przytulaki, gratuluje wykonania i pomysłu.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoniko cudowne sà. I anioły i kociaki wyjatkowej urody !
OdpowiedzUsuńnajlepsze sa te koty z guziakowymi oczkami :)
OdpowiedzUsuńKoty cudne, aniołki też
OdpowiedzUsuńczy Ty w ogóle sypiasz czasem????? bo cuda takie nie powstają w trymiga!!!!!! pozdrawiam Miszczu:)
OdpowiedzUsuńCoś tam sypiam Liduś:) I nawet sny mam kolorowe!
OdpowiedzUsuńDaję radę Kochana, nie martw się. Dobra organizacja i jest czas i na sen, i na książkę, i na kino, i na siłownię. Zresztą to, co robię, to świetna zabawa:)
przy tych twoich pieknych rzeczach moj blot to wyglada kiepsko ehhh... sliczne te kocurki i aniolki
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołeczki i koteczki ;) Świetne na podarunek dla bliskiej osoby ;)!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Magdalena
och zakochałam sie w tych cudnych kociaczkach :D
OdpowiedzUsuńfajna produkcja :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje stworzenia szufladowe - wszystkie !!! Widać, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik :) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńAniołki śliczne, a kocury są po prostu ekstra :))
OdpowiedzUsuńAle cudeńka poszyłaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie jak zawsze u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńLen ubóstwiam, a Twoje szyciowe twory niesamowicie mnie zachwyciły:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Przesympatyczne stworzonka!
OdpowiedzUsuńNinka.
Cudne kociaki
OdpowiedzUsuńMiau! Ale fajostwo! I bardzo fajnie sfotografowane!
Usuńprzecudne i anioły, i kocury :)
OdpowiedzUsuńja swoje okna umyję dopiero po demolce łazienkowej, choć też mnie mgiełka drażni ;)
Wszystkiego Dobrego z okazji Dnia Kobiet:D
OdpowiedzUsuńrewelacyjne te koty:-) zreszta od wczoraj przegladam Twoj blog i jestem zachwycona Twoimi pracami. Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńCudnie! Twoje przytulaki są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńŚciskam gorąco
Przytulaki cudowne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Ilona.
Piękne ! Zakochałam się :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,
Mika
Sama słodycz :))
OdpowiedzUsuń