poniedziałek, 28 maja 2012

Transferowo i anielsko

Jakoś nie udaje mi się ostatnio zwolnić. A domowi brakuje do perfekcyjności. Wszędzie porozkładane wszystko. Na stoliku stoi maszyna do szycia z uwięzionym pod igłą kawałkiem bawełny. Na biurku farby i lakier. Na podłodze obok szlifierki i wiertarki puszka ze szkiełkami i pudełeczko z papierem ściernym. Na balkonie worek z ziemią i czekające na przesadzenie poziomki. A na środku przedpokoju rozłożony na całą długość leży Pędzel z nadzieją, że się o niego potknę i pokiziam ukradkiem.
Uciekłam do kuchni i upiekłam urodzinowy tort czekoladowy dla Syna i wygrillowałam warzywa na sałatkę. Teraz próbuję odnaleźć się w mieszaninie zapachów. Warzywa, oliwa z suszonych pomidorów, czekolada, zapach drewna z wierconych w tabliczkach dziurek i kwitnący czarny bez sączący się przez balkonowe okno. Dobrze, że lakier mam wodny, bezzapachowy, bo chyba bym stąd uciekła:)

Transfery skończyłam wczoraj. Zaraz trafią do pudła, a potem na pocztę.




Aniołeczki


Jeden z tych dwóch czeka na blogu Artyści-Dzieciom

Chętnych z burczącym brzuszkiem zapraszam na podwieczorek na słonecznym balkonie:)
Kto nie dojedzie, przepis na sałatkę z grillowanych warzyw znajdzie TUTAJ.

Dobrego tygodnia Wam życzę Kochani***

31 komentarzy:

  1. u mnie sytuacja bardzo zbliżona - wszędzie wszystko - moje szpargały, pranie czekające na litość ręki z żelazkiem, aparat i kamera czekające na zrucenie i obrobienie zapisów, zakupy których krasnoludki nie chcą rozładować...
    transfery są przepiękne anioły zaczarowane, a sałatka wygląda pysznie :) powodzenia w odnajdywaniu się wśród zapachów, Pędzelka pokiziaj i byle do przodu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez moment poczułam się, jak u siebie w domu. Też trzeba nadrobić zaległości. Sałatka wygląda apetycznie, biorę przepis.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniolki cuuudne, a przedmioty z transferem perfekcyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Grillowane warzywka!!!!! ja już biegnę!!!!! a transfery wręcz boskie!

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tam anty-anielska jestem, diabełki to pewnie by mi wpadły w oko,
    za to transfery - ehh komplecik - marzenie; cudny!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak ja lubię te Twoje transfery!!! Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Transfery są po prostu wspaniałe, ja czekam na swój lepszy dzień, bo mam w planach współpracę z nitro, tylko ten zapach trochę mnie odstrasza, a aniołki takie delikatne, zwłaszcza te piaskowe, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. czytam Twój post i wpisy powyżej i ...... mam tak samo :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne przedmiociki stworzyłaś

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja wyniosłam się już z pracowni do jadalni, bo się nie mieszczę. Wszędzie pełno rozpoczętych prac. Ale wiesz co jest optymistyczne? Że mamy tyle zamówień! ;-)))
    Jesteś mistrzycą w transferach. Wyszły cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Są blogi, do których idzie się z przyjemnością i aż nie chce się nic napisać, żeby nie zakłócić pokazywanych na nim prac, jakimis banałami...
    Piękne

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałe są Twoje transfery!!!
    U mnie w domu też ostatnio panuje"artystyczny" nieład:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne cudeńka zrobiłaś:)Aniołki są super:)A sałatka mniam mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. dzieki Tobie kocham trasfer i dzieki ci za to ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. U ciebie to można się zachwycać i zachwycać. Z perfekcyjnego szaleństwa piękności powstają. Ciekawe jak radzą sobie twoi najbliżsi z poruszaniem się.

    OdpowiedzUsuń
  16. Artystyczny nieład - ta nazwa zasługuje na swoje miano.
    wiadomo że artystyczne dusze mają "specyficzny porządek":)
    Bo jak tu martwić się o porządki, gdy się tworzą i rodzą pomysły.
    A Twoje perfekcyjne prace jak zwykle zachwycają, super Ci wyszły. Podziwiam pomysły i klimat jaki tworzą.
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  17. Transfer w takim wykonaniu - perfekcyjny:) U mnie też jeden wielki nieład artystyczny :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. A to zobacz Monika, jak to jest, że Ty niby tak w bałaganie i chaosie, a ja jak do Ciebie zaglądam to się uspokajam i porządkuję wewnętrznie, nabieram tchu i dobrze mi ...
    xxx

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow, cuda nad cudami! Sama teraz zaczęłam bawić się w transfery, Twoje wyszły ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale cię Kobieto te transfery wciągnęły!!! Super - elegancko:) u mnie "bida" twórcza bo wena chyba na urlopie.
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny ten transfer :) już wiem dlaczego nie mam czasu na zrobienie czegokolwiek sensownego.... mam porządek w domu ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Jesteś niesamowita!!!! strasznie podobają mi się Twoje wytworki transferowe, oj strasznieeeeee:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiękne sa te transferowe pudła ,tace, jestem nimi urzeczona.

    OdpowiedzUsuń
  24. O matko, zakochałam się! Za te cuda w bieli dałabym się pokroić!

    OdpowiedzUsuń
  25. wszystko piękne, gdzie Ty znajdujesz na to czas?? pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Przeczytałam ten post i miałam wrażenie że ktoś napisał go za mnie , niesamowite jak podobna bywa rzeczywistość dwóch różnych osób, w dwóch innych miejscach i w różnym czasie - odbicie lustrzane :) Cieszę się że trafiłam na Twojego bloga i na ten post z przed roku .... naprawdę się cieszę .... :) Ajm

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...