Witajcie Kochani:)
Ja jak zwykle zabiegana na maksa i jak zwykle sto rzeczy na raz.
Ale zauroczona wiosną postanowiłam robić sobie dobrze, czyli przerwy. Przerwy na zieloną herbatę przy książce, na podpatrywanie kiełkujących roślinek, na wdychanie zapachu bzu rosnącego pod balkonem, na długie śniadania i dłuższe wieczory tylko dla mnie-czytam lub piszę w zależności od nastroju, spokojne spacery do bardziej oddalonej poczty, gdzie panie nie przestają się uśmiechać. A już skrzywieniem stało się obserwowanie mojej balkonowej winorośli, która pomiędzy rankiem a wieczorem rozrasta się w niemiłosiernym tempie.
Warto, bo te przerwy dodają mi energii i jakoś praca szybciej brnie do przodu.
Zacznę od kawałeczka zamówienia na magnesy.
Reszta przede mną, bo szkiełka jeszcze nie wyszlifowane.
Króliczki dwie dla dwóch Małych Księżniczek.
Komplet biżuterii dla przemiłej Pani Agnieszki z Jej ukochanymi pieskami
Komplety folkowe również na zamówienie.
Przy okazji i z rozbiegu zrobiłam podwójnie i wstawiłam do ArtStacji
A tu moja dzielna bazylia:)
Zdjęcie sprzed kilku dni. Teraz jest dużo więcej niż te dwie samotne kiełki. Wykiełkował też estragon i kolendra, więc niebawem czeka mnie nie lada uczta:)
Ze słodkości mam dla Was ciasteczka migdałowe (przepis TUTAJ)
I deser po deserze, czyli Pędzel rzecz jasna.
Wybaczcie, musiałam. Domagał się, bym znów o nim wspomniała w obawie, że jego sława przygaśnie, gdy nadal tak rzadko będę wklejać notki:)
Dużo słoneczka Wam życzę!!!
nie ma Jej, nie ma - za to jak się pojawi to z przytupem ;)
OdpowiedzUsuńPiękne są szkiełka, królisie cudowne i biżuteria wspaniała, a crème de la crème to oczywiście Pędzel, którego sława nie gaśnie :)
Śliczności pokazałaś:) Piękne i szkiełka i króle i biżu:). A kotek widać bardzo lubi pozować do zdjęć;).
OdpowiedzUsuńoj cuda, cuda same. Wszystko mi się bardzo podoba!!!
OdpowiedzUsuńTwoje tworki zawsze miło się ogląda. Wszystko jak zwykle cudne.
OdpowiedzUsuńWszystko piekne!Magnesy maja swój urok
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko ładne! Komplety pieskowe i magnesy takie, że oj:) No i Pędzel, jeden z moich ulubionych internetowych kotów :)
OdpowiedzUsuńMarzę o tym żeby uszyć choć jednego królisia!Może nie będzie on tak idealny jak Twoje,ale to jest kolejna rzecz na liście rzeczy w których muszę się sprawdzić!
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zawsze urokliwie, przepiękne prace:)
OdpowiedzUsuńCudne prace, a Pędzel jak zwykle mnie rozwalił - cudny pyszczek. Pozdrawiam cieplutko Aśka:)
OdpowiedzUsuńPięknie tu u Ciebie ! :)
OdpowiedzUsuńpiękne prace :)
OdpowiedzUsuństrasznie lubie kaboszonowa bizuterie :D
OdpowiedzUsuńCudeńka zrobiłaś:)A króliczki śliczne:)
OdpowiedzUsuńPiękne kropelki!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Pędzla, jest cudny.
Ależ z Ciebie wszechstronna osóbka!Kropelki urocze.Miło poczytać tak ciekawego posta!Pozdrawiam i zapraszam na candy:)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa wielki powrót:) Już zaczynałam się martwić bo nowych postów brak, a tu taka niespodzianka:) Moje zioła też już zaczynają wschodzić:) A sława Pędzla nigdy nie przeminie:)
OdpowiedzUsuńCudne są te magnesy i uwielbiam czytać Twoje posty - zawsze tak pięknie ubrane w słowa. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńpiekne kroliki, uwielbiam je, kompleciki folkowe rewelacja :)
OdpowiedzUsuń